Sting ma szóstkę dorosłych dzieci. Czym się zajmują? Część z nich podbija show-biznes
Sting jest ojcem szóstki dzieci, chociaż - jak sam twierdzi - nigdy nie planował zakładania dużej rodziny. Jego córki i synowie są już dorośli i niezależni. Jakie ścieżki kariery obrali? Część z nich poszła w ślady ojca.
Sting, który międzynarodową sławę zyskał dzięki występom jako wokalista i basista rockowej grupy The Police, prywatnie jest dumnym ojcem szóstki dzieci. W latach 1976-1984 jego żoną była aktorka Frances Tomelty, z którą doczekał się syna Joe Sumnera i córki Fuschii Sumner. W latach 80., gdy pierwsze małżeństwo artysty rozpadło się, ponownie udało mu się znaleźć wybrankę serca. Była nią aktorka i producentka filmowa Trudie Styler. Po dekadzie wspólnego życia, w 1992 r. para pobrała się. Wspólnie doczekali się czwórki dzieci: Mickey'a, Jake'a, Eliot i Giacomo.
Okazuje się, że Sting nigdy nie planował założenia tak dużej rodziny. "Przez przypadek zostałem ojcem sześć razy - taki mądry jestem" - zażartował legendarny muzyk podczas wywiadu z magazynem "People". "Mimo to, były to najszczęśliwsze przypadki w moim życiu, bo moje dzieci są niezwykłymi istotami" - podkreślił gwiazdor.
Dzieci Stinga są obecnie dorosłe i rozwijają różne ścieżki swoich karier. Kultowy lider The Police nie daje im taryfy ulgowej i chce, aby każde z nich zapracowało na swój sukces samodzielnie. "Moje dzieci są niesamowicie niezależne" - podkreśla artysta. "Niczego im nie obiecałem. Chociaż oczywiście pomógłbym im, gdyby mieli problemy, ale zwykle nie czekają na to, żeby mieć coś podane na tacy. Są za bardzo niezależni" - opowiedział gwiazdor.
Najstarszy syn Stinga poszedł w ślady ojca. Od lat rozwija swoją muzyczną karierę
Najstarszym synem Stinga jest Joe Sumner. Urodził się 23 listopada 1976 r. w Londynie (ma obecnie 48 lat), rok przed tym, jak jego ojciec założył The Police. Mężczyzna poszedł w ślady ojca i w dorosłym życiu poświęcił się muzycznej karierze. Już jako nastolatek pisał pierwsze piosenki, inspirując się albumem "Nevermind" Nirvany. W 1999 r., wraz z kolegą ze szkoły, założył zespół Fiction Plane. Swój debiutancki krążek, zatytułowany "Everything Will Never Be OK", wydali w 2003 r., a kilka lat później wyruszyli w trasę koncertową z The Police.
Przez niektórych Sting oskarżany był o nepotyzm, w związku z zaangażowaniem zespołu swojego syna do trasy koncertowej. Joe odpowiedział na zarzuty w wywiadzie z Pop Matters. Wyjaśnił, że taka okazja nie zdarza się często i podjął się tej pracy w zgodzie ze sobą. "Prawie się nie zgodziłem, bo uważałem, że to 'wyprzedaż' dla nas pod wieloma względami. Zorientowałem się jednak, że jeśli tego nie zrobię, to będę bardzo wkurzony na siebie przez długi czas" - wytłumaczył.
W 2021 r. Joe wystąpił wraz ze Stingiem na jednej scenie - podczas wirtualnej gali Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Ojciec i syn wykonali wówczas wspólnie kultowy utwór "Message in a Bottle".
Córka Stinga wybrała podobną ścieżkę kariery, co jej mama
Drugie dziecko Stinga przyszło na świat w 1982 r. Fuschia Sumner, w odróżnieniu od swojego brata, nie poszła w ślady ojca - wybrała zupełnie inną branżę. Obrała ścieżkę kariery po matce i została aktorką. Przez lata widzowie mogli oglądać ją w wielu filmach i serialach telewizyjnych, m.in. w "Gwiezdnym pyle", "Ratując pana Banksa" czy "Klubie miliarderów".
Fuschia utrzymuje świetne kontakty ze swoim ojcem. W 2021 r., z okazji 70. urodzin Stinga, opublikowała wzruszający post na Instagramie, w którym wyznała, że artysta jest "najciężej pracującym mężczyzną" jakiego zna. "On nigdy się nie zatrzymuje, nigdy!" - przyznała aktorka.
Dzieci Stinga próbują swoich sił w aktorstwie. Druga córka wystąpiła w kilku kinowych produkcjach
Pierwszą córką z drugiego małżeństwa Stinga jest Brigitte Michael "Mickey" Sumner. Obecnie ma 40 lat i spełnia się w roli aktorki. Początkowo myślała, że jej przeznaczeniem jest zostanie modelką, jednak z czasem odkryła, co jest jej prawdziwą pasją. Zaraz po skończeniu studiów ogłosiła rodzicom, że zamierza grać w filmach, na co ci zareagowali wielkim zaskoczeniem. Ostatecznie wsparli jednak córkę w karierze.
Mickey zaczynała drobnymi rolami w filmach krótkometrażowych, lecz z czasem udawało jej się zdobyć coraz większe zlecenia. W 2011 r. wystąpiła w kilku odcinkach serialu "Rodzina Borgiów". Rok później wystąpiła u boku cenionej Grety Gerwig w filmie "Frances Ha". Widzowie mogli zobaczyć ją także w produkcjach, takich jak: "Historia małżeńska", "Wojna płci" czy "Snowpiercer".
W rodzinie Stinga nie brakuje filmowców
Sting powitał na świecie swoje kolejne dziecko w maju 1985 r. Narodziny Jake'a były nawet elementem filmu dokumentalnego o legendarnym muzyku, zatytułowanego "Bring On The Night", który ujrzał światło dzienne niedługo później.
Jake poszedł w ślady swojej rodzicielki i rozwija karierę filmową. Wyreżyserował kilka nagradzanych filmów dokumentalnych. Zajmuje się także kręceniem treści komercyjnych dla prestiżowych marek lifestyle'owych, takich jak Nike czy Google. Stanął za kamerą przy kilku teledyskach Bruno Marsa, a obecnie opracowuje dokument o nowojorskim promotorze koncertowym Ronie Delsenerze.
Muzyka jest nieodłączną częścią tej rodziny. Kolejne dziecko Stinga próbuje swoich sił w branży
Sting i jego żona Trudie Styler powitali na świecie swoje trzecie dziecko w 1990 r. Eliot Paulina Sumner dostało swoją pierwszą gitarę jako prezent na czwarte albo piąte urodziny. Już wtedy wykazywało się ogromnym talentem artystycznym. Napisało swoją pierwszą piosenkę w wieku zaledwie 13 lat, a gdy skończyło 18 lat podpisało kontrakt na kilka albumów z prestiżową wytwórnią Island Records.
Kariera muzyczna Eliot prężnie rozwijała się od najmłodszych lat, lecz po wydaniu dwóch albumów dobra passa się zakończyła. "Nie wierzyłom w to, co robię. To nie byłom ja" - wyznało w jednym z wywiadów dziecko Stinga. Postanowiło wówczas odciąć się od świata show-biznesu - wyprowadziło się na wieś i przestało koncertować. Dzięki temu odnalazło swoje prawdziwe "ja" i odkryło swoją prawdziwą pasję - muzykę house'ową. Dziś Eliot pracuje jako DJ odwiedzając taneczne kluby w całej Europie.
Jeden z synów Stinga zdecydował się na zupełnie inną drogę zawodową
Najmłodszy syn Stinga - Giacomo - urodził się w 1995 r. Skończył studia prawnicze, a w maju 2024 r. dołączył do londyńskiej policji metropolitalnej. Oboje z rodziców wspierają jego ścieżkę kariery - uczestniczyli nawet w ceremonii zaprzysiężenia.
Giacomo również był podatny na wpływy swoich rodziców, przez co wystąpił kilkukrotnie w produkcjach filmowych. Jego epizodyczne role można zobaczyć w "Ten Thousand Saints" czy "We're Going to the Zoo".