"The Voice of Poland": Adam Stachowiak za burtą. Widzowie nie dowierzają

Wyrzucenie Adama Stachowiaka z programu zaskoczyło fanów "The Voice of Poland". W sieci pojawiły się dziesiątki komentarzy, które broniły jego występu oraz krytykowały decyzję Tomsona i Barona oraz brak reakcji innych trenerów.

Adam Stachowiak w "The Voice of Poland"
Adam Stachowiak w "The Voice of Poland"TVP

19-letni Adam Stachowiak do programu przyszedł z łatką niezwykle zdolnego muzyka. Przed jego występem na castingach przypomniano, że media okrzyknęły go najmłodszym artystą w Polsce, które nagrał własną płytę. Wydawnictwo nosiło tytuł "Anielskie przeboje", utrzymane było w klimacie disco polo, a Adam nagrał je w wieku czterech lat.

Przez kolejne lata Stachowiak dojrzewał muzyczne. Obecnie współtworzy zespół Sugar. W kwietniu grupa opublikowała teledysk "Każdego dnia".

17 września widzowie mogli zobaczyć go na przesłuchaniach w ciemno do "The Voice of Poland". Stachowiak wykonał utwór "Gravity" Sary Bareilles, czym przekonał do siebie Andrzeja Piasecznego oraz Tomsona i Barona. Chwilę później członkowie Afromental, do których drużyny ostatecznie trafił uczestnik, namówili go, by wykonał własną kompozycję.

Utwór "Mamo", zadedykowano zmarłej matce Stachowiaka, wzruszył trenerów. Maria Sadowska żałowała, że się nie odwróciła, a Piaskowi odebrało mowę.

Po pierwszym etapie Adam Stachowiak uważany był za jednego z faworytów programu. Jednak chłopak swoją przygodę z talent show zakończył już na bitwach.

Tomson i Baron zestawili go w duecie z Eweliną Bogucką. Para wykonała utwór Anny Jantar i Zbigniew Hołdysa "Ktoś między nami". Po ich występie emocji nie kryła Natalia Kukulska, której przypomniano tym wykonaniem zmarłą matkę.

"Najbardziej ujął mnie moment, w którym usłyszałam pierwszą zwrotkę w wykonaniu Adama" - chwaliła Stachowiaka trenerka.

Gdy jednak przyszło do decyzji Tomson i Baron uznali, że większy progres poczyniła Bogucka i jej dali szansę. Stachowiak pożegnał się z programem, gdyż żaden z trenerów, mimo pochwał w stronę Adama, nie zdecydował się na kradzież.

Z takiego obrotu sprawy nie są zadowoleni widzowie. Na oficjalnym profilu "The Voice" możemy przeczytać sporo krytycznych komentarzy wobec takiej decyzji. Oto kilka z nich:

Wydaje się, że Stachowiak zdobył jednak odpowiednią publikę i na tyle popularności, by spróbować poradzić sobie bez programu. Na swojej stronie zapowiedział, że już wkrótce do sieci trafi singel "Mamo".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas