Michael Stipe z R.E.M.: W "The Voice" nie wytrzymałbym pięciu sekund
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych muzyków lat 90. w Stanach Zjednoczonych przyznał, że nie poradziłby sobie na pewno w żadnym talent show, gdyż ma nietypowy wokal.
Michael Stipe stwierdził, że nie wytrzymałby w programie "The Voice" nawet pięciu sekund:
"Nie potrafię wejść w wysokie rejestry. Mógł głos brzmi dziwnie i nie pasowałby w tym kontekście" - oświadczył Stipe.
Jak się okazało, charakterystyczny wokal lidera R.E.M. pozwolił jego grupie cieszyć się całkiem niezłą popularnością. Zespół w trakcie swojej kariery nagrał 15 albumów.
Formacja przestała istnieć w 2011 roku.
Ostatnią rzeczą, jaka wyszła spod ręki Stipe'a, był soundtrack do filmu "The Cold Lands", który ukazał się w 2013 roku.