Marta Gałuszewska po zwycięstwie w "The Voice of Poland": Jestem w szoku

Zwyciężczyni "The Voice of Poland" w rozmowie z Interią zdradziła, jakie są jej najbliższe plany po wygranej w programie.

Marta Gałuszewska ze statuetką i kontraktem płytowym
Marta Gałuszewska ze statuetką i kontraktem płytowymDariusz GałązkaAKPA

Marta Gałuszewska w finale "The Voice of Poland" zajęła pierwsze miejsce, wyprzedzając w nim kolejno Łukasza Łyczkowskiego, Michała Szczygła i Maję Kapłon. Zaraz po zwycięstwie dziewczyna nie mogła opanować emocji, a łzy pojawiły się już zaraz po wręczaniu statuetki.

- Jestem w takim szoku, że nie do końca wiem, co się dzieję - mówiła Interii na gorąco Gałuszewska, która dodała, że nie pamięta swoich występów, ale musiały być dobre, skoro wygrała.

Młoda wokalistka przyznała, że po powrocie do szarej rzeczywistości, sprawdzi, czy jeszcze jest studentką. Gałuszewska jest na I roku II stopnia amerykanistyki na Uniwersytecie Gdańskim.

- Zastanawiam się, czy jeszcze jestem na liście. Jeśli nie, to znaczy, że powinnam zacząć robić muzykę, chociaż już samo wygranie kontraktu jest znakiem. Podejrzewam, że to się wydarzy i będzie to jak najszybciej - komentowała uczestniczka.

W finale wokalistka ponownie zaprezentowała singel "Nie mów mi nie". W rozmowie z Interią zdradziła, że już ma kilka gotowych utworów.

- To są rzeczy napisane kilka lat temu. Być może uda się je odświeżyć, a oprócz nich powstaną też nowe numery. Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy do tego dojdzie, bo muszę to wszystko zorganizować - zaznaczyła.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas