Marek Piekarczyk we łzach. Co stało się w ćwierćfinale "The Voice of Poland"?

Ćwierćfinał "The Voice of Poland" za nami! W talent show nie brakło emocji, o czym najlepiej świadczyły łzy Marka Piekarczyka na samym końcu programu. Z show pożegnali się: Zofia Kurowska, Anna Buczkowska, Evgen Peltek i Julia Szarlińska. Co jeszcze działo się w drugim odcinku na żywo w "The Voice of Poland"?

Marek Piekarczyk zalał się łzami po występie Zofi Kurowskiej w "The Voice of Poland"
Marek Piekarczyk zalał się łzami po występie Zofi Kurowskiej w "The Voice of Poland"TVP

Zanim rozpoczęły się emocje, na scenie pojawił się niemiecki wokalista Nico Santos i zaśpiewał przebój "Rooftop". Pierwsza tego wieczoru rozpoczęła się rywalizacja w drużynie Lanberry. Na start Łukasz Drapała wykonał utwór Queen "Don’t Stop Me Now".

"Z takim przytupem rozpoczyna się odcinki w 'The Voice of Poland'" - komentował Baron. "Nie da się zatrzymać muzyka, bo on muzyką oddycha" - dodał Tomson. "Dał radę, bardzo mi się podobało. Nie naśladował, nie była to kopia. Chłopie, dobrze to zrobiłeś" - stwierdził Marek Piekarczyk, który przyznał, że modlił się za uczestnika, aby dał radę z przebojem Queen.

Justyna Steczkowska natomiast wyśmiała wszystkie komentarze, w których zarzucano uczestnikowi, że jest zbyt doświadczony i za stary na program. "Gdzie miałeś próbować? Jak nie w 'Voice' to gdzie?" - pytała trenerka.

Kolejny na scenie pojawił się Norbert Wronka. Lanberry wybrała dla niego utwór "Po prostu bądź" Maanamu. "Pięknie ją śpiewasz, ale nigdy nie spodziewałam się, że można zaśpiewać ją dla mamy" - komentowała wzruszona Steczkowska. "Grunt to prostota. Przedstawiłeś nam to w najlepszej z możliwych wersji" - komentował Tomson. "Do twojej płyty będzie można dodać naklejkę '100 procent emocji' - komplementował Baron.

"Wodymidaj" Kwiatu Jabłoni zaśpiewała natomiast Anna Buczkowska. "Bardzo mi się podobało, znowu świetnie brzmiał chórek. Wspaniale to zabrzmiało" - stwierdził Piekarczyk. "Wszystko za co się bierzesz, jest jakieś, jest charakterne. Tydzień temu pialiśmy z zachwytu i podtrzymałbym dziś to pianie" - dodał Tomson. Zachwycona była również Justyna Steczkowska.

Głosami widzów do półfinału awansował Norbert Wronka. "Cała wasza trójka to jest jakiś total, jesteście po prostu genialni w tym, co robicie. Nie będę przedłużać, ale zawsze możecie na mnie liczyć.  Moje serce zaraz mi wyskoczy. Gratuluję, ale ze sobą zabieram Łukasza" - stwierdziła Lanberry. Anna Buczkowska pożegnała się z show.

Marek Piekarczyk wyrzucił z programu swoją ulubienicę w "The Voice of Poland"

Po wynikach na scenie pojawił się półfinalista 10. edycji Bartek Deryło i wykonał utwór "Okręt". Następnie przyszła pora na ekipę Marka Piekarczyka. Bogdan Świerczek wystąpił jako pierwszy z utworem Braci "Wierzę w lepszy świat". "Podoba mi się ta energia, z którą wychodzisz na scenę. Znowu dzisiaj pokazałeś nowe kolory. Nie wiem, ile ich tam jeszcze masz w swoim arsenale, ale wielkie gratulacje" - przyznała Lanberry. "Wierzę w lepszego ciebie. Pokazujesz, że można wyjść z najciemniejszego momentu życia. Jesteś tego przykładem" - komentowała Steczkowska i zgodził się z nią Tomson.

Tomasz Kammel i Małgorzata TomaszewskaArtur ZawadzkiReporter

"I'm Not The Only One" Sama Smitha zaśpiewała natomiast Julia Szarlińska. "Urokliwa jesteś i świetnie się ciebie słucha, acz ten występ nie był doskonały" - przyznał Baron. "Mam wrażenie, że takie głosy potrzebują własnych kompozycji. Potrzebujesz swoich utworów jak najszybciej" - dodał Tomson. "Wyszłaś ze strefy komfortu i wielkie gratulacje za to" - stwierdziła Lanberry. Steczkowska natomiast była przekonana, że uczestniczka nie poradzi sobie ze wspomnianym utworem.

Konrad Baum zakończył występy w zespole Piekarczyka utworem "Niepokonani" Perfectu. "Zmierzyłeś się z legendą. To była oszczędna i powściągliwa wersja tej piosenki i cieszę się, że tak to zrobiłeś, bo to było ze smakiem" - stwierdziła Lanberry. Występem zachwycała się też Steczkowska oraz Baron z Tomsonem.

Widzowie zdecydowali, że w półfinale zaśpiewa Bogdan Świerczek. Marek Piekarczyk zabrał do kolejnego odcinka Konrada Bauma. "Twój głos jest niebywały, wciąż twierdzę, że jest jeden jedyny na świecie, ale myślę, że jesteś jednak za młoda, aby rywalizować z panami" - stwierdził i pożegnał Julię. "Julia zapraszam cię na moje koncerty, chcę, abyś stworzyła duet z Lisą, abyś znalazła kompozytora i śpiewała własne utwory" - dodał.

Ten etap programu zakończył występ Tadeusza Seiberta z Tomsonem i Jareckim. Finalista "The Voice of Poland 10" zaprezentował nowy utwór "KameleON". Natomiast widzów po przerwie przywitał ponownie Nico Santos z piosenką "One Day (I’m Gonna Break Your Heart)".

Trenerzy "The Voice of Poland"Artur ZawadzkiReporter

Trudne decyzje Tomsona i Barona. Kogo pożegnali?

Trzecią drużyną na scenie była ta Tomsona i Barona. Dominik Dudek zaprezentował utwór Sama Rydera "Space Man". "Branża budowlana będzie musiała sobie odpuścić Dominika, bo branża muzyczna bardzo potrzebuje twojego talentu" - komentowała Lanberry. "Cały występ był piękny. Ta piosenka była idealna dla ciebie i w ogóle nie było widać trudu. Do tego wspaniała otoczka, wizualizacja naszej Ziemi. Super, gratuluję ci. W branży budowlanej masz na pewno mniejsze szanse niż w muzycznej" - dodała Steczkowska.

Aelin do wykonania otrzymała utwór Lizzo "Cuz I Love You". "Jesteś zawodową piosenkarką, trudno coś ci zarzucić i ciężko cię już czegoś nauczyć. Każdy twój występ jest coraz bardziej zawodowy. Wszystko jest bardzo przemyślane i jest tak, jak powinno być" - stwierdziła Steczkowska. "Niesamowite, jak potrafisz interpretować piosenki. Wyglądasz i śpiewasz coraz lepiej" - dodała Lanberry.

Evgen Peltek wykonał piosenkę R.E.M. "Losing My Religion". "Bez względu na to, gdzie byś się urodził, zawsze będziesz dla mnie ważny" - stwierdził Marek Piekarczyk. "Żenia ma w sobie prawdę i zawsze chcę przekazać to, co ma w sercu" - dodała Lanberry. Decyzją widzów do półfinału awansował Dominik Dudek.  Tomson i Baron ponownie mieli problem z podjęciem decyzji. Trenerzy po długiej przemowie pożegnali Evgena Pelteka.

Tomson i BaronArtur ZawadzkiReporter

Marek Piekarczyk we łzach. Co go wzruszyło?

Jako ostatnia na scenie zaprezentowała się ekipa Justyny Steczkowskiej. Wcześniej na scenie zaprezentował się Ignacy z utworem "Ostatni raz". Po nim wystąpiła Julianna Olańska z przebojem Agnieszki Chylińskiej "Królowa łez".

"Byłaś ty i scena. To nie jest łatwe. Polubiłaś się z piosenką" - mówił Tomson. "Uwielbiam, jak uczestnik przefiltrowuje cudze piosenki przez swoją historię" - dodała Lanberry. "Jesteś wojownikiem sceny. Nie wiem, co w stanie jest cię pokonać" - przekonywał Piekarczyk.

"Moon River" zaśpiewała Ewelina Gancevska. "To niesamowite, jak odstajesz od kanonu muzyki popularnej i nowoczesnej. Jesteś wybitną wokalistką i do zobaczenia w finale" - stwierdził Baron. "Ewelinka jest diamentem. Pokazałaś nam dziś coś nowego, nową technikę śpiewania. Czekam na kolejne wcielenia" - dodała Lanberry.

Zofia Kurowska zaśpiewała utwór "Zaopiekuj się mną" Rezerwatu. "Zosia wyglądasz przepięknie, a takiej interpretacji tej piosenki jeszcze nie słyszałam" - przyznała Lanberry. "Zaśpiewałaś tak, że aż mnie zabolało" - przyznał zachwycony, ale i wzruszony do łez Marek Piekarczyk.

Widzowie zdecydowali, że w kolejnym odcinku zaśpiewa Ewelina Gancevska. "Bardzo mi jest trudno dziewczyny. Im dalej tym bardziej jesteśmy zżyte ze sobą. To musi być mocna decyzja" - mówiła Steczkowska, a do dalszego etapu zaprosiła Juliannę Olańską. Zofia została zaproszona tymczasem na wspólny występ z trenerką podczas jednego z jej koncertów.

Marek PiekarczykArtur ZawadzkiReporter
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas