Zaskakujące słowa Urbańskiej o córce w "The Voice Kids". "Mały Józefowicz"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
"Moja Kalina to jest taki mały Józefowicz" - wyznała na planie siódmej edycji "The Voice Kids" Natasza Urbańska. Co jeszcze trenerka talent show powiedziała o swojej 16-letniej pociesze?
Natasza Urbańska pod koniec lutego temu zadebiutowała w najnowszej odsłonie talent show z udziałem dzieci w wieku 8-14 lat. Jej pojawienie się w programie nie tylko zaowocowało zupełnie nową energią, ale również wskrzesiło w pozostałych trenerach wielką ciekawość na temat Nataszy, jej życia zawodowego oraz prywatnego.
Zobacz również:
- Dawid Kwiatkowski zaczyna nową przygodę w "Must Be The Music". Zdradził, dlaczego odszedł z poprzedniego talent-show
- Marcel Tułacz z "The Voice Kids" debiutuje. "Ten utwór ma w sobie ducha przygody"
- Nastolatka podbiła serca Polaków występem w TVP. "Polecę do gwiazd"
- Walczyła z Roxie Węgiel o zwycięstwo w "The Voice Kids". Wraca po kilkuletniej przerwie
Jaką jesteś mamą, tak dla swojej córeczki?" - zapytała Cleo podczas przerwy między występami kolejnych uczestników.
"Moja Kalina to jest taki mały Józefowicz. Ja mam dużego Józefowicza i małego. I teraz spróbuj się w tym odnaleźć. To jest chyba dobra odpowiedź na to pytanie" - skwitowała Natasza Urbańska, której 16-letnia córka występuje na deskach teatru muzycznego Buffo w musicalu "Metro".
Pozostali trenerzy od razu włączyli się do rozmowy starając się opisać 16-letnią córkę Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza.
"Ambitna, konkretna, perfekcjonistka" - wyliczali Cleo, Tomson i Baron.
"Ona jest ambitna, ona wie czego chce, ja jej tylko mogę w tym pomóc, to jej ułatwiam" - kontynuowała opowieść Natasza Urbańska.
Natasza Urbańska szczerze o pokoleniu jej córki. "Ma dystans i to jest fajne"
Trenerka "The Voice Kids" postanowiła też się pokusić o diagnozę pokolenia jej nastoletniej córki.
"Wiesz co, to młode pokolenie jest takie: "Mama, to przyjdzie, spokojnie, wiesz, nie wariuj". Ma dystans i to jest fajne, bo ja tego dystansu nie miałam bardzo, bardzo długo. Ja go złapałam w ogóle chyba po urodzeniu córki" - mówi Natasza Urbańska.