Wróciła do "The Voice Kids" i znów dostała kosza. Cleo załamana! "Głupio mi. Zawiodłam"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Widzowie TVP byli świadkiem zaskakujących scen w ostatnich przesłuchaniach w ciemno w "The Voice Kids". Uczestniczka Lena Małodzińska wróciła do programu i ponownie nikt nie odwrócił swojego fotela. Wyjątkowo źle czuła się z tym Cleo, która kilka lat wcześniej podarowała uczestniczce prezent.
Lena Małodzińska była uczestniczką trzeciej edycji "The Voice Kids". W tamtym czasie podczas przesłuchań w ciemno wykonała utwór Roxie Węgiel "Anyone I Want To Be", jednak nikt nie odwrócił fotela.
Na pożegnanie Cleo wręczyła małej uczestniczce specjalną koronę i zaprosiła ją w przyszłości do programu. "Cleo dała mi mały prezencik. Ta korona dała mi moc i odwagę. Wzmocniła mnie duchowo i była dla mnie szczęśliwym amuletem" - komentowała.
Zobacz również:
- Marcel Tułacz z "The Voice Kids" debiutuje. "Ten utwór ma w sobie ducha przygody"
- Nastolatka podbiła serca Polaków występem w TVP. "Polecę do gwiazd"
- Walczyła z Roxie Węgiel o zwycięstwo w "The Voice Kids". Wraca po kilkuletniej przerwie
- W "The Voice Kids" dotarła aż do finału. Teraz ma szansę wystąpić na Eurowizji Junior
Wróciła do "The Voice Kids" i znów nikt się nie odwrócił. Cleo we łzach
13-letnia Lena wróciła do programu i ponownie spróbowała swoich sił. Tym razem wykonała piosenkę Backstreet Boys - "I Wanted It That Way". Jednak ponownie żaden z foteli się nie odwrócił, mimo wahania do ostatniej chwili.
Trenerzy chwalili uczestniczkę i tłumaczyli, dlaczego nie odwrócili foteli. "Na szczęście było więcej dobrych rzeczy, więc możesz być spokojna. Zaśpiewałaś czystymi dźwiękami, tylko zbyt grzecznie" - komentował Tomson. Baron docenił natomiast improwizację w piosence na samym końcu.
Natasza Urbańska chwaliła spokój uczestniczki i spytała jej, co jeszcze w niej drzemie. "Myślę, że jestem bardzo ambitna. Cztery lata temu jako mała dziewczynka byłam w 'The Voice Kids' - mówiła i przypomniała historię z koroną.
"Niestety fotele się nie odwróciły, ale dostałam mały prezent od Cleo, który mnie wzmocnił. Więc przyszłam tu po czterech latach i chciałam ci podziękować i oddać koronę" - powiedziała, a jurorka była zszokowana.
"Chciałabym, abyś zaczęła taką tradycję i dawała ją dzieciom, którym się nie powiodło" - mówiła uczestniczka. Cleo na te słowa zareagowała ogromnym wzruszeniem. Złapała się za głowę, a po chwili rozpłakała. Uspokajać musieli ją inni trenerzy.
"Tak bardzo ci dziękuję. Jesteś taka silna, że tu wróciłaś. Możesz to zrobić jeszcze raz?" - mówiła do uczestniczki. "Teraz sobie przypominam wszystko. Bardzo żałuję, że się nie odwróciłam, ale brakowało trochę ognia. Ale cieszę się, że nie zaprzestałaś. Nie poddawaj się nigdy w życiu" - skomentowała.
"Zamurowało nas. (...) Wszystkim się zaszkliły oczy" - skomentował krótko Baron.
"Dało nie byłam tak wzruszona. Przyznam szczerze, że było mi głupio. Gdy zobaczyłam tę koronę i usłyszałam całą historię, poczułam, że zawiodłam" - mówiła trenerka.
Co stało się z koroną? Widzowie dowiedzieli się jeszcze w tym samym odcinku. Cleo przekazała ją Julii Biernat, która zaśpiewała utwór Taylor Swift "Shake It Off" i nikt się nie odwrócił. "Mogę dać ci pewien talizman? Jest on bardzo ważny i jak się okazuje, daje siłę. Była tu dziewczyna, która powróciła i powiedziała, abym to dała innej osobie. Chciałabym, abyś tu wróciła" - mówiła.