Wpadka w "The Voice Kids". Co stało się na początku programu?

W skład pierwszego tria podczas bitew w "The Voice Kids" weszli: 12-letnia Julia Kołodziejak, 11-letni Filip Płażalski i 9-letnia Gracjana Górka. Trenerka wybrała dla nich kultowy utwór z filmu "Król lew" - "Krąg życia".

Mali uczestnicy dali z siebie na scenie wszystko, jednak - jak zauważyło wielu widzów - problemem były nie głosy uczestników, ale zbyt głośna muzyka oraz chórki, która podczas transmisji w dużym stopniu zagłuszała bohaterów występu.

Mimo niesprzyjających okoliczności, młodzi wokaliści zaprezentowali się poprawnie i byli chwaleni przez trenerów.

"Moi drodzy, gratulacje, świetny to był występ. Jestem pod wielkim wrażeniem każdego z was. Bardzo muszę pochwalić wokalizy Gracjany" - mówił Baron.

"Chciałbym wyróżnić Filipa. Jesteś wyjątkiem - interesować się klasyką i wykonywać to tak, aby uszy nas nie bolały - to jest zaleta i talent" - stwierdził Tomson.

"To było bardzo przyjemne. Ja dalej poszedłbym z Julią i zaufałbym jej pewności siebie na scenie" - komentował natomiast Dawid Kwiatkowski.

Cleo ostatecznie poszła za głosem Barona i do sing-offu przeszła Gracjana Górka.

Oglądający występ w większości zgodzili się z wyborem Cleo, jednak pojawiło się też sporo głosów na temat podkładu zagłuszającego występ tria.

"W ogóle nie bardzo wiem o czym śpiewali, podkład muzyczny za głośno, ale dzieciaki fajne", Szkoda ze nie było słychać co śpiewali. Też miałam wrażenie że nic nie słyszałam",

"Czy tylko moje ucho takie wyczulone na muzykę, że była ona zdecydowanie za głośno? Nie słyszałam nic poza nią...", Za głośno muzyka i chórki, nie słychać co dzieci śpiewają. Tak nie może być" - komentowali na stronie "The Voice Kids".