Przerwała występ i zaczęła płakać! Czegoś takiego w "The Voice Kids" jeszcze nie było
Podczas występu Emilii Ferenc w "The Voice Kids" emocje wzięły górę. Młoda uczestniczka po tym, jak fotel odwrócili Tomson z Baronem, popłakała się i nie mogła kontynuować występu. Jak na taką niespotykaną sytuację zareagowali trenerzy?
Emilia Ferenc ma 14 lat, a swój talent rozwija w szkole artystycznej SofiArt w Krasnem. W "The Voice Kids" uczestniczka zaprezentowała przed trenerami utwór Rush B. "Lost Boys".
Od początku jej głosem zaciekawieni byli Tomson z Baronem, aż w końcu w połowie utworu odwrócili swój fotel. Wtedy doszło do zaskakującej sytuacji.
Uczestniczka nie jest w stanie śpiewać. Musieli przerwać występ
Gdy 14-latka zobaczyła, że trenerzy odwrócili fotel, zareagowała bardzo emocjonalnie i zaczęła płakać. Uczestniczka nie była w stanie kontynuować i przedwcześnie zakończyła swoje wykonanie.
Tomson i Baron nie kryli zdezorientowania taką sytuacją. Jednak szybko się otrząsnęli i podeszli do uczestniczki, aby ją uspokoić i pocieszyć.
Gdy Ferenc była już opanowana, Baron zaproponował jej, aby zaśpiewała jeszcze raz, tym razem na spokojnie, skoro już i tak wie, że trafi do ich drużyny.
"Teraz już bez stresu, bo nie jesteśmy w konkursie, ale jesteś to winna chociażby trenerom i publiczności, która od połowy piosenki nie wiedziała, o co chodzi" - mówił.
Emilia śpiewa ponownie. Trenerzy dali jej ważne rady
14-latka ponownie wykonała ten sam utwór, a trenerzy docenili to, że udało jej się opanować emocje.
"Emilka, nieważne, ile razy się potkniesz, ale ważne ile razy wstaniesz. Zaśpiewałaś przepięknie. Zaczarowałaś dużą część studia i czas się na chwilę zatrzymał. To jest siła muzyki" - komentował Baron.
Dawid Kwiatkowski również chwalił jej umiejętności, jednak zwrócił uwagę na fakt, że uczestniczka musi trzymać nerwy na wodzy. "Musisz potrafić opanować nawet te najsilniejsze emocje. Musisz panować nad nimi, a nie one nad tobą" - dodał.
Cleo natomiast opowiedziała o różnych nietypowych momentach na scenie i przypomniała pechowy występ Beyonce sprzed dekady, podczas którego włosy wkręciły jej się w wiatrak, a gwiazda i tak z tego wybrnęła.
"Nie ma problemu, żeby na chwilę przerwać, ale trzeba wrócić, a nie odpuszczać do końca i zrobić swoją robotę" - dodał Kwiatkowski.
"Przez sześć sezonów 'The Voice Kids' spotykaliśmy się z wieloma łzami, natomiast nigdy nie spotkaliśmy się z tym, że z powodu wzruszenia uczestnik przestał śpiewać i to w połowie utworu" - komentował już poza sceną Baron.