Wokalista Ozzy Osbourne potrzebował pomocy lekarskiej po tym, jak poparzył sobie głowę i zranił rękę, próbując ugasić pożar w swojej rezydencji.
Ozzy Osbourne i jego żona przeżyli chwile grozy fot. Kevin WinterGetty Images/Flash Press Media
Ogień zaprószyła świeca, której Ozzy Osbourne i jego żona Sharon nieopatrzenie nie zgasili przed snem. Szklana waza, w której trzymana była świeca, pękła z powodu temperatury, a w pokoju wybuchł mały pożar.
Perłowa rocznica Sharon i Ozzy'ego Osbourne'ów
Są już ze sobą od 30 lat!
Ozzy nie ukrywa, że bez opieki i pomocy Sharon dawno nie byłoby go wśród żywych. Nic zatem dziwnego, że pomimo burzliwych przeżyć para wciąż trzyma się razem (fot. Chad Buchanan).Getty Images/Flash Press Media
Ozzy i Sharon to jedno z najbogatszych brytyjskich małżeństw. Majątek pary wyceniany był w 2005 roku na ponad 100 mln funtów (fot. Frazer Harrison).Getty Images/Flash Press Media
Sharon i Ozzy mają trójkę dzieci: córki Aimee (ur. 2 września 1983) i Kelly (ur. 27 października 1984) oraz syna Jacka (ur. 8 listopada 1985). Poza tym para opiekowała się synem zmarłej przyjaciółki Robertem Marcato (fot. Kevin Winter).Getty Images/Flash Press Media
Sharon robiła wszystko, by uniemożliwić Ozzy'emu wypady na imprezy. Kiedyś zabrała mu ubrania i zamknęła w pokoju hotelowym. Rockman postanowił jednak wyskoczyć "na miasto" i w tym celu ubrał się w sukienkę ówczesnej dziewczyny (fot. Kevin Winter).Getty Images/Flash Press Media
Po tym incydencie Ozzy spędził trzy miesiące w ośrodku odwykowym. Po zakończeniu terapii męża Sharon oznajmiła, że czuje się na tyle silna w związku, iż nie zamierza oskarżać Ozzy'ego o próbę zabójstwa (fot. Frazer Harrison).Getty Images/Flash Press Media
W sierpniu 1989 roku Ozzy został aresztowany pod zarzutem próby zabójstwa żony. Będący pod wpływem alkoholu i narkotyków rockman próbował udusić Sharon (fot. Stefan Zaklin).Getty Images/Flash Press Media
Sharon zwykła mówić o sobie "pobita kobieta". Podczas jednej z kłótni Ozzy wybił jej dwa przednie zęby. Sharon nie pozostawała dłużna i pewnego razu rzuciła w męża pełną butelką szkockiej whisky (fot. Gareth Cattermole).Getty Images/Flash Press Media
Początkowo małżeństwo Sharon i Ozzy'ego było więcej niż burzliwe. Oboje nadużywali alkoholu (Sharon została nawet aresztowana za jazdę autem w stanie nietrzeźwości), a także używali wobec siebie przemocy (fot. Vince Bucci).Getty Images/Flash Press Media
To dzięki Sharon - już wówczas dziewczynie wokalisty - pogrążony w narkotykach i alkoholu Ozzy rozpoczął pełną sukcesów karierę solową. Za sprawą Sharon z rockmanem zaczął współpracować m.in. świetny gitarzysta Randy Rhoads (fot. Kevin Winter).Getty Images/Flash Press Media
4 lipca 1982 roku na wyspie Maiu na Hawajach miał miejsce ślub Sharon Arden i Ozzy'ego Osbourne'a. Pomimo wzlotów i upadków para jest ze sobą na dobre i na złe już od 30 lat (fot. Chris Weeks). Sharon poznała Ozzy'ego mając 18 lat, gdy jej ojciec Don Arden był menedżerem Black Sabbath. Po tym, jak rockman wyleciał z zespołu w 1979 roku, Sharon zajęła się jego karierą (fot. Manny Ceneta).Getty Images/Flash Press Media
W trakcie gaszenia ognia, od płomieni zajęły się długie włosy Ozzy'ego Osbourne'a.
Pożar ostatecznie ugasili wezwani na miejsce zdarzenia strażacy.
O zdarzeniu w telewizyjnym programie "The Talk" opowiedziała Sharon Osbourne.
"Wszyscy mamy się dobrze. W domu był tylko Ozzy, ja i nasze psy" - uspokoiła telewidzów.
"W czwartek o piątej rano usłyszałam hałas, jakby na ziemię spadł kawałek metalu. Pomyślałam, że to przyszła nasza gosposia i upuściła klucze na podłogę. Z tego powodu nie zaniepokoiło mnie to" - opowiada.
"Kilka minut później oczy zaczęły mnie szczypać, a gardło drapać. Poczułam też dziwny zapach" - relacjonuje.
"Później nasze psy zaczęły ujadać. Zeszłam na dół i zobaczyłam, że cały salon jest w ogniu. Zajął się od świecy" - powiedziała.
"Dzień wcześniej mój mąż miał operację dłoni, więc był unieruchomiony. Kiedy zszedł na dół, szybko pobiegł otworzyć drzwi od tarasu. Ja w tym czasie chciałam ugasić ogień wodą, ale nie udało nam się. Ogień wystrzelił jeszcze wyżej" - wspomina Sharon Osbourne.
"Włosy Ozzy'ego od ucha w dół spaliły się. Jego brwi też zniknęły. Ma poparzone policzki. Zachowaliśmy się jak idioci. Zrobiliśmy wszystko, czego nie powinno się robić. Poszliśmy spać zostawiając płonącą świeczkę. A później niepotrzebnie otworzyliśmy drzwi na oścież" - bije się w pierś Sharon Osbourne, która jako wielbicielka świeczek zapachowych powinna czuć się winna za spowodowanie pożaru.
"Strażacy, którzy ugasili ogień, pouczyli nas, by nie zostawiać świeczek na noc. Ozzy żalił im się, że robię mu to od 32 lat i kazał, by mnie przywołali do porządku" - powiedziała, przepraszając przy okazji męża i obiecując, że już nigdy nie zapali świeczki.
Wokalista Black Sabbath potrzebował pomocy lekarza, który opatrzył mu poparzenia i operowaną rękę, która w trakcie gaszenia pożaru została ponownie uszkodzona.