Seweryn Krajewski od lat apeluje, by Czerwone Gitary zeszły ze sceny. Bez skutku
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Grupa Czerwone Gitary świętuje swoje 60-lecie, niestety w tle rozgrywa się konflikt między byłymi a obecnymi członkami zespołu. Historia tej grupy jest pełna zwrotów akcji i napięć, które trwają do dziś.
Czerwone Gitary zostały założone przez Krzysztofa Klenczona, Jerzego Kosselę, Bernarda Dornowskiego, Jerzego Skrzypczyka oraz Henryka Zomerskiego. Niedługo po powstaniu Zomerskiego zastąpił Seweryn Krajewski, który wraz z Klenczonem stał się jednym z filarów zespołu. Właśnie ten skład jest uznawany za najbardziej kultowy, a ich twórczość ukształtowała pokolenia słuchaczy.
Krzysztof Klenczon zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 1981 roku. Seweryn Krajewski opuścił zespół w 1997 roku, a dwa lata później zrobił to Bernard Dornowski. Jerzy Kossela zmarł w 2017 roku. Jedynym żyjącym członkiem założycielem pozostaje Jerzy Skrzypczyk. Mimo upływu lat zespół nadal koncertuje, co budzi mieszane uczucia u byłych członków i fanów.
Apel byłych członków Czerwonych Gitar
W 2017 roku Seweryn Krajewski i Bernard Dornowski opublikowali apel do Jerzego Skrzypczyka oraz obecnych członków zespołu, prosząc ich o zaprzestanie działalności pod nazwą Czerwone Gitary. W ich opinii kontynuowanie koncertów pod tym szyldem prowadzi do rozmycia dorobku artystycznego grupy. Argumentowali, że nazwa i renoma zespołu to dobro osobiste, które powinno być chronione.
Zobacz również:
"Z sześciu osób, którym to dobro – osobiste i niepodlegające zrzeczeniu się – przysługiwało, żyją obecnie trzy: Jerzy Skrzypczyk i nasza dwójka. Mamy prawo i obowiązek chronić pamięć o Zespole przed zniekształceniem (...). To ostatnia chwila, by przeciwstawić się całkowitemu rozmyciu tego, co w świadomości społecznej pozostało po zespole Czerwone Gitary. Niech wzorem, jak się zachować w takiej sytuacji będzie zespół The Beatles, którego muzycy uszanowali wspólną nazwę i legendę zachowując się honorowo. Każdy występując oddzielnie nie używa nazwy legendarnego zespołu" – napisali w apelu.
Jerzy Skrzypczyk w rozmowie z mediami odrzucił zarzuty byłych kolegów. Przypomniał, że Krajewski odszedł z zespołu z własnej woli. Odniósł się również do porównań z The Beatles, twierdząc, że sytuacja obu zespołów jest zbyt różna, by mogła stanowić punkt odniesienia.
Legenda, Czerwonych Gitar, która dzieli muzyków
Dla wielu fanów Czerwone Gitary pozostają nieśmiertelną ikoną polskiej muzyki. Jednak kontrowersje wokół obecnej działalności zespołu kładą się cieniem na jego dziedzictwie. Pytanie, czy legenda powinna być kontynuowana, czy raczej zachowana w pierwotnej formie, pozostaje otwarte.