Pogrzeb Kazimierza Galasia. Gdzie odbędzie się ostatnie pożegnanie autora tekstów Dżemu?
Oprac.: Michał Boroń
15 stycznia w Tychach odbędzie się pogrzeb Kazimierza Galasia, znanego również jako "Filo" (od słowa "Filozof"). Autor tekstów do pierwszych przebojów grupy Dżem zmarł w wieku 63 lat na skutek wylewu.
Kazimierz Galaś podczas podróży do Wiednia (chciał tam odwiedzić przyjaciół) doznał wylewu i trafił do szpitala w stolicy Austrii. Tam przebywał w śpiączce farmakologicznej, jednak zmarł w niedzielę 29 grudnia. Miał 63 lata.
Informację o śmierci autora tekstów przekazał m.in. facebookowy profil Art Music Club z Tychów. Potwierdziły ją osoby blisko związane z Dżemem, w tym zaprzyjaźnieni muzycy.
Zobacz również:
To również Art Music Club poinformował o pogrzebie Kazimierza Galasia.
"Ostatnie pożegnanie Kazimierza 'Filo' Galasia odbędzie się 15.01.2025 roku w Kościele Parafii św. Marii Magdaleny w Tychach o godz. 11:00" - czytamy.
Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu parafialnym.
Kim był Kazimierz Galaś?
W połowie lat 70. muzycy śląskiej formacji (jeszcze nieposiadającej nazwy) zwrócili uwagę na nastolatka recytującego swoje fraszki podczas akademii szkolnej w Tychach, gdy czekali na próbę.
To wówczas klawiszowiec Paweł Berger i basista Beno Otręba zaprosili Kazimierza Galasia na kolejną próbę. "Był to dla mnie uśmiech losu, który zdominował moje późniejsze życie, jak i zaszczyt" - wspominał po latach w "Dzienniku Zachodnim".
Pierwsze piosenki Dżemu z tekstami Galasia to "Cienie" i "Agnieszka", które jednak nie trafiły na żadną z płyt zespołu. Pierwszym nagranym utworem ze słowami Galasia były "Jesiony", które szybko weszły do kanonu Dżemu.
To on był również współautorem takich przebojów, jak m.in. "Czerwony jak cegła", "Tylko ty i ja", "Kim jestem - jestem sobie", "Ballada o dziwnym malarzu", "Boczny wiatr", "Mamy forsę, mamy czas", "Obłuda". Po śmierci wokalisty Ryszarda Riedla na płycie Dżemu tylko raz wykorzystano tekst autorstwa Kazimierza Galasia - mowa o utworze "W imię ojca" zamykającym album "2004" z Maciejem Balcarem za mikrofonem.
Współpracował też z obecnym wokalistą Dżemu i synem Ryśka - Sebastianem Riedlem w jego zespole Cree.