Płynne doświadczenie Hendrixa?
W kwietniu do amerykańskich sklepów trafi nowy napój energetyczny "Liquid Experience", który swą nazwę zapożyczył od pierwszej płyty Jimiego Hendrixa "Are You Experienced?".
Dodajmy, że tytuł debiutu genialnego gitarzysty odnosił się do "doświadczeń" związanych z zażywaniem narkotyków, co zapewne umknęło producentom.
Podobnie paradoksalna sytuacja miała miejsce kilka lat temu, kiedy to jeden z koncernów produkujących popularny napój wykorzystał w reklamie produktu klasyk The Rolling Stones "Brown Sugar", który odnosi się do heroiny.
O ile "stonesowa" reklama wzbudziła uśmieszki u fanów, to wielbiciele talentu Jimiego Hendrixa zaczęli bić na alarm.
"Jestem bardzo rozczarowany faktem, że jego wizerunek, który wywołuje u mnie tak wspaniałe emocje, został potraktowany tak bezwartościowo i sprzedany" - mówi Flea, basista Red Hot Chilli Peppers.
To nie pierwszy raz, kiedy wizerunek Hendrixa został wykorzystany w promocji produktów. Zmarły w 1970 roku z powodu przedawkowania narkotyków Jimi "reklamował" już ubrania dla dzieci, odświeżacze powietrza czy kolorowe lampy.
Część dochodów ze sprzedaży tych produktów przeznaczona została na różne cele dobroczynne związane z promocją muzyki i młodych talentów.
Josh Glass, szef firmy Beverage Concepts , która wyprodukowała "Liquid Experience" twierdzi, że tym razem będzie podobnie. Nie skonkretyzował jednak która fundacja otrzyma pieniądze ze sprzedaży napoju energetycznego.