Nick Cave wybiera muzykę na pożegnanie ze światem. Jego decyzja wielu zaskoczy

Bartosz Stoczkowski

Bartosz Stoczkowski

Mistrz melancholijnych kompozycji i poruszających tekstów, Nick Cave, wybrał już muzykę na swój własny pogrzeb. Artysta postawił na utwór Kanye Westa.

Nick Cave and the Bad Seeds
Nick Cave and the Bad SeedsEris WójcikINTERIA.PL

Cave podzielił się swoimi planami za pośrednictwem strony Red Hand Files, gdzie regularnie odpowiada na listy od fanów. Jeden z nich nawiązał do jego niedawnej wizyty w programie BBC Radio "Desert Island Discs".

W trakcie audycji Cave wybierał osiem utworów, które chciałby zabrać na bezludną wyspę. Na jego liście znaleźli się Bob Dylan, Johnny Cash, T. Rex, Nina Simone, John Lee Hooker, Karen Dalton, Tim Rose, Kanye West i The Saints.

Fanka Helen z Wielkiej Brytanii postanowiła zapytać muzyka o to, jak radzi sobie z pytaniami dotyczącymi straty i poczucia winy.

Oto utwór, który chciałby usłyszeć na swoim pogrzebie. Zaskakujący

Inny słuchacz, Damian ze Stanów Zjednoczonych, poprosił Cave’a o wskazanie utworu, który chciałby usłyszeć na swoim pogrzebie. Artysta po chwili namysłu odpowiedział, że wybiera utwór "I Am A God" z albumu "Yeezus" Kanye Westa, wydanego w 2013 roku.

Nie pierwszy to raz, gdy Cave wyraża podziw dla twórczości kontrowersyjnego rapera. W styczniu 2020 roku na swojej stronie nazwał go "największym artystą naszych czasów". Podkreślał wtedy, że tworzenie sztuki to akt szaleństwa, a West jest w pełni oddany swojej wizji, bez oglądania się na normy i oczekiwania.

OchmanNewseria LifestyleNewseria Lifestyle/informacja prasowa
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na