Muzyk potrzebuje przeszczepu. Szuka dawcy, który uratuje mu życie

Mike Peters, lider walijskiego zespołu The Alarm, potrzebuje przeszczepu komórek macierzystych. Muzyk wziął udział w kampanii "One in a Million", która ma na celu powiększenie bazy potencjalnych dawców.

MIke Peters z zespołem The Alarm
MIke Peters z zespołem The AlarmScott DudelsonGetty Images

Muzyk Mike Peters zmaga się z przewlekłą białaczką limfocytową od 1995 roku. W kwietniu 2022 roku jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Podczas trasy koncertowej z zespołem The Alarm pojawiły się niepokojące objawy - uporczywy kaszel, nadmierne pocenie się, gorączka.

Po zakończeniu trasy okazało się, że cierpi na zapalenie płuc. Dla osoby z białaczką to stan zagrażający życiu. Zapalenie nie ustępowało, a jego płuca wypełniły się krwią. Peters walczył z uporem, świadomy powagi sytuacji.

Nowa diagnoza: zespół Richtera

W kwietniu 2024 roku, na krótko przed planowaną trasą koncertową po USA, Peters odkrył guzek na szyi. Badanie wykazało, że jego białaczka przekształciła się w agresywnego chłoniaka zwanego zespołem Richtera. Stan zdrowia Petersa zmusił go do odwołania trasy. Powiększone węzły chłonne utrudniały mu nawet codzienne funkcjonowanie.

Kampania "One in a Million"

Szansa na przeszczep komórek macierzystych daje muzykowi nadzieję na przeżycie. Jednak tylko 30 proc. pacjentów znajduje dawcę wśród bliskich, więc większość potrzebuje pomocy od niespokrewnionych osób. Peters podkreśla znaczenie rejestracji nowych dawców, gdyż obecnie tylko 60 proc. pacjentów znajduje kogoś zgodnego.

Peters i jego żona z całych sił chcą popularyzować ideę oddawania komórek macierzystych. Kampania "One in a Million" zachęca ludzi do zostania potencjalnymi dawcami.

"Wyobraźcie sobie, że wasz bliski potrzebuje przeszczepu komórek macierzystych. Możecie uratować życie” - podkreśla muzyk i wierzy, że jego "jedna na milion" osoba wkrótce się znajdzie.

Newseria LifestyleNewseria Lifestyle/informacja prasowa
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas