Reklama

Co się dzieje z amerykańskim rockmanem?

Weteran rocka z Teksasu, 64-letni Meat Loaf, nie cieszy się ostatnio dobrym zdrowiem.

Artysta z powodu tajemniczej dolegliwości nie mógł wystąpić w brytyjskim talk show "Loose Women". Co ciekawe, muzyk zjawił się w studiu, widziano go za kulisami, jak żartował z obsługą. Jednak nagłe problemy sprawiły, że w ostatniej chwili odwołano jego udział.

"Mam smutną wiadomość. Meat Loaf poczuł się źle i nie będzie mógł do nas dołączyć. Życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia" - powiedziała na antenie prowadząca show, Andrea McLean.

To nie pierwszy tego typu incydent. Podczas dwóch koncertów w ubiegłym roku rockman stracił na scenie przytomność.

Muzyk tłumaczył oba zdarzenia niedostatkiem tlenu, co miało wywołać atak astmy.

"Zawsze powtarzałem, że jeśli umrę, to tylko na scenie" - mówił niedawno Meat Loaf.

Czy fani mają powody, by się niepokoić?

Zobacz klip do wielkiego przeboju Meat Loafa "I'd Do Anything For Love (But I Won't Do That)":

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meat Loaf | zdrowie | choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama