Reklama

Artysta McCartney

Sir Paul McCartney, były basista The Beatles, który ostatnio częściej udziela się jako malarz niż muzyk, zapewnia, iż był pierwszym spośród legendarnej czwórki z Liverpoolu, która na poważnie zainteresował się sztuką. Do tej pory mówiło się, że taką osobą w The Beatles był John Lennon.

Sir Paul McCartney, były basista The Beatles, który ostatnio częściej udziela się jako malarz niż muzyk, zapewnia, iż był pierwszym spośród legendarnej czwórki z Liverpoolu, która na poważnie zainteresował się sztuką. Do tej pory mówiło się, że taką osobą w The Beatles był John Lennon.

McCartney niedawno wystawił swoje obrazy w galerii w Bristolu i zebrał za swoją twórczość bardzo pochlebne recenzje krytyków. Być może właśnie to sprawiło, iż ostatnio w wywiadach podkreśla, że to on, a nie Lennon, jako pierwszy docenił malarstwo i inne dziedziny sztuki.

"Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało tak, że ja byłem pierwszy i jedyny, ale wtedy dostrzegałem także coś więcej oprócz muzyki. Rzecz polega na tym, że ja się tym zainteresowałem na poważnie i chwyciłem za pędzel. Nigdy wcześniej tego nie mówiłem. Kiedy John dzięki Yoko zbliżył się do sztuki, bardzo to nagłośnił. Ja wtedy już od jakiegoś czasu byłem związany z tym środowiskiem. Spotykałem się na przykład z Andym Warholem i prezentowałem mu filmy, które nakręciłem. Pozostali członkowie The Beatles prowadzili wówczas rodzinne życie. Ja zaś często chodziłem na przyjęcia, na których byli znani ludzie z kręgu sztuki" - wspomina McCartney.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: john | Paul McCartney | Artysta | beatles | McCartney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy