Taylor Swift w Polsce
Reklama

Oburzona stylistka krytykuje koncert Taylor Swift. "Kto wyraził zgodę?"

Za nami trzy dni ogromnych koncertów Taylor Swift w Warszawie. Setki tysięcy fanów było zachwyconych wydarzeniem, jednak u wielu wywołał oburzenie. Bowiem pierwszy występ został zorganizowany w dniu rocznicy Powstania Warszawskiego. Tym razem wokalistka naraziła się polskiej stylistce Dorocie Wolff.

Za nami trzy dni ogromnych koncertów Taylor Swift w Warszawie. Setki tysięcy fanów było zachwyconych wydarzeniem, jednak u wielu wywołał oburzenie. Bowiem pierwszy występ został zorganizowany w dniu rocznicy Powstania Warszawskiego. Tym razem wokalistka naraziła się polskiej stylistce Dorocie Wolff.
Taylor Swift podczas "The Eras Tour" /Thomas Niedermueller /Getty Images

Od 1 do 3 sierpnia Taylor Swift zagrała swoje pierwsze koncerty w Polsce. Nie kryła zaskoczenia euforycznym tłumem, który wraz z wokalistką śpiewał każdą piosenkę podczas niemal czterogodzinnego show.  

Wiele kontrowersji wywołało ogłoszenie jednego z występów na 1 sierpnia, kiedy wypadała 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Internauci są podzieleni, czy wówczas powinno się organizować tego typu imprezy, które dodatkowo blokują ruch w Warszawie. 

Reklama

Dorota Wolff o koncercie Taylor Swift: "Kto wyraził zgodę?"

Występy Swift były jednym z najgłośniejszych tematów minionego weekendu. Wiele osób wyraziło swoją dezaprobatę, w tym organizacja proekologiczna Ostatnie Pokolenie, która zdecydowała się zablokować wjazd piosenkarki na PGE Narodowy. Mimo to, trzy koncerty zostały wyprzedane, a polskie gwiazdy bawiły się podczas nich w najlepsze. 

1 sierpnia przypadała 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tego powodu w stolicy zorganizowano liczne wydarzenia upamiętniające polskich bohaterów. Organizatorzy koncertu Swift zdecydowali się również wysłać informację do wszystkich posiadaczy biletów na ten dzień, aby zapoznali się z historią naszego kraju oraz dowiedzieli się o syrenach, które miały zawyć o 17:00. I oczywiście, o tej porze uczestnicy (w tym spora część zagranicznych) doskonale wiedzieli, co się dzieje - cały ruch stanął i minutą ciszy oddano hołd.

Dorota Wolff jednak była całkowicie przeciwna organizowaniu występu gwiazdy tego dnia i uważa, że powinien zostać przesunięty. Oburzona ekspertka modowa wyraziła swoje zdanie na Facebooku. 

"Taylor Swift miała trzy koncerty w Warszawie w ramach swojej trasy 'The Eras Tour'. Koncerty odbyły się 1, 2 i 3 sierpnia na stadionie PGE Narodowym. Bilety wyprzedane w ciągu chwili. Super, bo chyba jeszcze czegoś takiego nie było. Tylko jest małe ale... kto wyraził zgodę na koncert w dniu Powstania Warszawskiego?"  - czytamy we wpisie. 

Wolff uważa, że podczas rocznicy obchodów Powstania nie powinno być dodatkowej blokady dróg przez osobną imprezę na stadionie. Wychodzi z założenia, że to tylko jeszcze bardziej utrudnia seniorom dotarcie na wydarzenia upamiętniające. 

"Warszawa była zablokowana z każdej strony. Seniorzy nie mogli dojechać na koncerty upamiętniające 80 rocznicę. Ktoś może napisać - mogli obejrzeć w telewizji. Mogli i obejrzeli, bo niektórzy nie mieli wyjścia. Jako mieszkanka Saskiej Kępy jestem już oswojona z blokadami w trakcie wydarzeń na stadionie. Jednak 1 sierpnia to przesada. Ten dzień jest bardzo ważny i cenny dla Warszawy. Przeszłość tego miasta powinna być uszanowana" - podsumowała. 

Dorota Wolff przeciwna koncertowi Taylor Swift. W komentarzach wybuchła burza

W komentarzach do publikacji wybuchła burza. Internauci są podzieleni, co do kwestii poruszonej przez 54-latkę. Część osób stwierdza, że społeczeństwo powinno cieszyć się wolnością, za którą wielu niegdyś oddało życie: "Walczyli o wolność i oto jest wolność. Młode pokolenie dostrzega obchody, ale też nie ma powodu do życia przeszłością", "A ja zbytnio nie rozumiem tego oburzenia, to miasto już za długo płakało. Niech ludzie się bawią i czerpnia radość z dnia dzisiejszego. Właśnie o to walczyli, aby normalnie żyć!". 

Nawiązano również do koncertu Madonny z 2012 roku, która także zagrała koncert w dniu historycznej rocznicy na PGE Narodowym: "W trakcie koncertu Madonna nie nawiązywała do Powstania i nikt nie miał jej tego za złe. Tu piosenkarka nawiązała do rocznicy. Myślę że to bardzo miło z jej strony. Biorąc pod uwagę jej zasięgi o święcie w Warszawie dowiedziały się miliony".

Użytkownicy wzięli pod uwagę także trudności z organizacją globalnej trasy koncertowej oraz ogromnych pieniądzach, jakie zarobiła z biletów celebrytka: "Trasy są zaplanowane na sztywno, nikt nie przesunie koncertów. Za duży zysk żeby odwołać całość". 

Niektórzy natomiast popierają zdanie Wolff uznając, że aktualne społeczeństwo ma "pozmieniany system wartości", a zaplanowanie występu tego dnia to "totalna wtopa" i "fatalna decyzja"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taylor Swift
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy