Pol'and'Rock Festival 2023
Reklama

Armagedon na wyjeździe z Pol'and'Rock Festival 2023. "Wszystko stoi"

Zakończył się 29. Pol'and'Rock Festival. Jak już pisaliśmy, wielu festiwalowiczów z powodu złych warunków pogodowych i drogowych postanowiło wcześniej opuścić teren imprezy. Zatrzymały ich jednak korki przy wyjeździe. Auta nadal bardzo powoli opuszczają teren parkingu. Uczestnicy są zirytowani, bo od wielu godzin tkwią w tym samym miejscu. Jest komentarz organizatorów.

Zakończył się 29. Pol'and'Rock Festival. Jak już pisaliśmy, wielu festiwalowiczów z powodu złych warunków pogodowych i drogowych postanowiło wcześniej opuścić teren imprezy. Zatrzymały ich jednak korki przy wyjeździe. Auta nadal bardzo powoli opuszczają teren parkingu. Uczestnicy są zirytowani, bo od wielu godzin tkwią w tym samym miejscu. Jest komentarz organizatorów.
Problemy z wyjazdem z Pol'and'Rock Festival 2023 /Oleg Marusic /Reporter

"Festiwalowa pogoda" nie ominęła tegorocznego Pol'and'Rock Festival. Czasem w pięknym słońcu, a czasem w deszczu uczestnicy bawili się przez trzy dni w Czaplinku. "Pojawiają się prognozy dużych opadów deszczu i wiatru. Jesteśmy przygotowani z wszystkimi służbami, będziemy informować wszystkich na bieżąco" - mówił trzeciego dnia zachrypnięty Jurek Owsiak.

Właśnie w sobotę warunki pogodowe były wyjątkowo niesprzyjające. W obawie o korki przy wyjeździe wielu zdecydowało się opuścić teren imprezy wcześniej, a - jak podawaliśmy - po koncercie Kwiatu Jabłoni wyraźnie przerzedziło się przed sceną. Już wtedy internauci donosili o problemach z wyjazdem z parkingów, a na drogach tworzyły się spore korki. "Jeśli możecie jeszcze nie wyjeżdżać, to lepiej przeczekać jeszcze z nami, w kupie siła" - apelował Owsiak w okolicy północy.

Reklama

Przeczytaj relację z ostatniego dnia Pol'and'Rock Festival 2023!

Pol'and'Rock Festival 2023: Duże korki na wyjeździe, uczestnicy oburzeni

Wygląda na to, że sytuacja powoli się poprawia, ale część uczestników jest mocno zirytowana oczekiwaniem na wyjazdach. Sytuacji nie ułatwia błoto, które pojawiło się na parkingu po opadach deszczu. Rozjechana przez koła droga staje się - według relacji uczestników - bardzo trudna do pokonania.

"Korki mega wielkie"; "Stoimy w kolejce do wyjazdu z parkingu od godziny, wszystko stoi..."; "Nikt nie kieruje ruchem, przynajmniej 40 minut temu jak wyjeżdżałem to nikogo było"; "Wyjeżdżaliśmy o 21:30. 4h zajęło wyjechanie z parkingu a byliśmy zupełnie z przodu korka" - piszą w sieci uczestnicy. 

"Wszyscy zakopani, auta wyrywają traktorami, my już na szczęście wyciągnięci, dokładka od zderzaka wyrwana ale stoimy 2h w kolejce do wyjazdu na drogę 163" - pisze jeden z uczestników. 

Na pytanie organizatorów: "Jak się czujecie?" odpowiedzi są bardzo różne. "Prosimy o informację co się dzieje na parkingach, przemoczeni siedzimy już 3 godziny w aucie i ani o metr dalej"; "Stoimy w korku do wyjazdu. Od godziny 9.32 ruszyło się może o metr, także nastawienie lekko zachwiane" - czytamy.  

Część osób jest jednak zaskoczona oburzeniem związanym z korkami. Argumentują, że na tak dużym festiwalu korki zawsze się tworzą. "Korki na wyjeździe z największego w naszej części Europy festiwalu z kilkusettysięczną frekwencją. Nikt już nie pamięta, jak z pola Malinowskiego wyjazd trwał 6 godzin? Gdzie nagle zniknęły miłość, przyjaźń i muzyka? Uśmiechnąć się do siebie i do tych stojących obok, włączyć w radiu coś miłego dla ucha i piep**yć problemy! Korki się rozwiążą same" - pisze jeden z internautów.

Głos zabrali także organizatorzy, którzy w odpowiedzi na komentarze napisali: "Kochani, bądźcie cierpliwi. Pogoda bardzo utrudnia wyjazdy. Nasze służby i policja starają się ułatwić wszystko, ale pracy jest ogrom".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pol'And'Rock Festival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy