Opole 2024
Reklama

"To był najgorszy okres w moim życiu". Smutne wyznanie zwycięzcy z Opola

Norbert Wronka został sensacyjnym triumfatorem koncertu Debiutów. Według jurorów to on najlepiej zinterpretował utwór Czesława Niemena. W rozmowie z Interią wokalista opowiedział o swojej przygodzie z festiwalem, nowej piosence oraz o tym, co działo się w gimnazjum i jak nie wierzono w jego talent i pasję do śpiewania.

Norbert Wronka został sensacyjnym triumfatorem koncertu Debiutów. Według jurorów to on najlepiej zinterpretował utwór Czesława Niemena. W rozmowie z Interią wokalista opowiedział o swojej przygodzie z festiwalem, nowej piosence oraz o tym, co działo się w gimnazjum i jak nie wierzono w jego talent i pasję do śpiewania.
Norbert Wronka opowiedział Interii o sytuacji ze szkoły /Piotr Kamionka /Reporter

Norbert Wronka podczas 61. Festiwalu w Opolu wystąpił na koncercie Debiutów, który był hołdem dla Czesława Niemena. Gorąco przyjęty uczestnik wykonał utwór "Nie wiem czy to warto".

Młody wokalista został zwycięzcą głosowania jury: Jacka Cygan (przewodniczący), Elżbiety Zapendowskiej, Piotra Metza, Ani Wyszkoni i Jarosława Wasika.

"Inny nie znaczy gorszy. Bądźcie sobą i razem zmienimy świat" - skomentował wyraźnie poruszony laureat.

Reklama

Norber Wronka dla Interii. Michał Szpak poruszył go w Opolu

- Od zawsze marzyłem, aby zaśpiewać w Opolu, na tej legendarnej scenie, cieszę się, że mogę być częścią tego festiwalu i tej historii, która co roku zatacza krąg - mówił nam jeszcze przed startem koncertu Norbert Wronka.

Wokalista przyznał też, że wyjątkowo w Opolu poruszył go Michał Szpak i jego występ z 2012 roku.

- Szczególnie utkwił mi w pamięci występ Michała Szpaka, który śpiewał 'Płonącą stodołę' właśnie Czesława Niemena na koncercie z jego piosenkami - mówił Interii Norbert

Nauczycielka śmiała się z niego, że śpiewa. "To był dla mnie najgorszy okres w moim życiu"

Norbert Wronka w rozmowie z Interią podzielił się z też smutnym wspomnieniem z czasów szkolnych, kiedy to wątpiono w jego talent wokalny. Jedna z nauczycielek przyszłego triumfatora z Opola wręcz wyśmiewała go za jego chęć śpiewania.

Pytany przez nas, czy gdy zrobiło się o nim głośniej przy okazji "The Voice of Poland", miał okazję spotkać swoją nauczycielkę, odparł, że nigdy już jej nie widział.

- Nie miałem z nią kontaktu i raczej nie chciałbym mieć. Bardzo źle wspominam okres gimnazjum, to był najgorszy okres w moim życiu. Oprócz tej nauczycielki, która przez 3 lata uprzykrzała mi życie, to też trochę robili to rówieśnicy. Nie było łatwo, ale wyszedłem z tego silny i w liceum było już super - wspominał.

Przed Debiutami Norbert Wronka wypuścił do sieci nowy singel pt. "Jak z Pinteresta".

- To lekka opowieść o pierwszym zauroczeniu w nastoletnim wieku. To bliski mi utwór, nieco wakacyjny. Cieszę się, że mogłem go wypuścić gdzie przy okazji Opola - dodał.

Kim jest Norbert Wronka?

Wokalista dał się poznać szerszej publiczności w 13. edycji "The Voice of Poland". Podczas przesłuchań w ciemno Norbert Wronka odwrócił cztery fotele i wzruszył Justynę Steczkowską. Ostatecznie trafił do drużyny Lanberry, z którą ostatecznie dotarł do półfinału (do ostatniego etapu trafił wówczas Łukasz Drapała).

"Grunt to prostota. Przedstawiłeś nam to w najlepszej z możliwych wersji" - komentował Tomson. "Do twojej płyty będzie można dodać naklejkę '100 procent emocji' - komplementował go Baron.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy