Mam talent
Reklama

"Mam talent": Złoty przycisk na start

W pierwszym odcinku dziesiątej edycji "Mam talent" nie zabrakło zachwytów, wzruszeń i... złotego przycisku dla 11-letniej Julii Kucemby, która dzięki temu awansowała do półfinału.

W pierwszym odcinku dziesiątej edycji "Mam talent" nie zabrakło zachwytów, wzruszeń i... złotego przycisku dla 11-letniej Julii Kucemby, która dzięki temu awansowała do półfinału.
11-letnia Julia zachwyciła na castingu /Mirosław Sosnowski /TVN

W sobotę, 9 września, na antenę TVN powrócił "Mam talent". W dziesiątej edycji programu w jury ponownie zasiedli Agnieszka Chylińska, Małgorzata Foremniak oraz Agustin Egurrola.

Rolę prowadzących powierzono ponownie Marcinowi ProkopowiSzymonowi Hołowni.

Na pierwszy ogień zobaczyliśmy Orkiestrę Baczków, która zachwyciła jurorów wykonaniem utworu "Shut Up and Dance" grupy Walk The Moon. "W życiu nie widziałam tak genialnej orkiestry" - chwaliła muzyków Agnieszka Chylińska, dodatkowo komplementując wokalistę zespołu.

Reklama

Trzy głosy na tak usłyszał również 27-letni iluzjonista Roman Słomka, który publiczności i jurorom zaprezentował pokaz z użyciem kostek Rubika. "Sztos!" - zawołała na koniec Chylińska, a Agustin Egurrola nazwał to "prawdziwym trzęsieniem ziemi". "Za takich ludzi kochamy ten program!" - dodała Chylińska. 

Skecz zajmującego się sztuką kabaretową i "grającego na kocie" Ścibora Szpaka niemal do łez rozbawił jury. "Szczyt absurdu" - ocenił Egurrola, a Małgorzata Foremniak przyznała, że jest ciekawa, jak uczestnik gra na kiełbasie. "Nie czuję mięśni brzucha, bo cały czas się śmiałam" - podsumowała Chylińska, a Ścibor chwilę później dostał przepustkę do dalszego etapu.

Sporo komplementów i awans do kolejnej rundy otrzymali Natalia Sienkiewicz i Adam Jukes za swój pokaz jazdy figurowej na rolkach. "Cała jestem wypełniona podziwem" - mówiła Foremniak, dodając, że czuje "wspaniałe mrowienie w całym ciele". Agustin Egurrola ocenił występu duetu w kategoriach "wielkiego podniecenia", a Chylińska nazwała go "genialnym".

Wiele zachwytu wzbudził również śpiewający i grający na gitarze Paweł Storożyński, którego niektórzy mogą pamiętać z siódmej edycji "Must Be The Music", gdzie brał udział ze swoim zespołem Storo. "Jesteś niesamowity" - komplementowała uczestnika Foremniak, a Egurrola docenił jego charyzmę. Chylińskiej spodobało się luźne podejście Pawła. "Masz to w d**ie i to widać. Kopnąłeś nas bardzo mocno w tyłek" - mówiła jurorka. 

Wśród szczęśliwców, którzy również  dostali od jurorów zaproszenie do drugiego etapu, była grająca rocka pięcioosobowa grupa Freak Show. Ich występ, jakby żywcem wyjęty z lat 80., bardzo spodobał się Agnieszce Chylińskiej. "To jest prawdziwy show" - chwaliła, a jej kolega z jury wokalistę zespołu określił mianem "urodzonej gwiazdy".

W pierwszym odcinku zobaczyliśmy też m.in. bliźniaczy braterski duet. Kamil i Kacper zachwycili swoimi umiejętnościami tanecznymi. "Na takie występy czekam, dzięki panowie" - ocenił Agustin Egurrola. "Jestem pod ogromnym wrażeniem" - wtórowała mu Foremniak.

Po raz drugi sił w programie spróbował Kamil Skicki. Mężczyzna ze swoją grą na skrzypcach doszedł do półfinału czwartej edycji "Mam talent", a tym razem urzekł jurorów grą na harfie laserowej. Małgorzata Foremniak jego występ nazwała "show przenoszącym w inną przestrzeń", a Chylińska zauważyła postęp u Kamila.

Agata Nowak i Damian Manikowski to nastolatkowie tworzący duet instrumentalno-wokalny. Małgorzata Foremniak doceniła naturalność duetu, a Agnieszka Chylińskiej spodobał się wokal Agaty.

Talentem 11-letniej Julii Kucemby jest układanie kubeczków. Dziewczynka zachwyciła nie tylko publiczność i jurorów (oklaskiwali ją na stojąco), ale także Marcina Prokopa, który jej umiejętności nagrodził złotym przyciskiem. Dzięki temu Julkę zobaczymy w półfinałowych odcinkach na żywo. 

Trzy głosy na tak usłyszał również 32-letni Mirosław Jurczak, który na castingu zaprezentował pokaz z użyciem odważników. W pewnym momencie wykonał także tzw. tureckie wstawanie razem z towarzyszącą mu asystentką. Na koniec powtórzył to z Małgorzatą Foremniak. "Dowcipne, fajnie wymyślone. Naprawdę jestem zachwycona tym występem" - komplementowała uczestnika Chylińska.

Na koniec odcinka jurorów urzekł swoim wokalem i skromnością 44-letni Paweł Pomazan. Jego występ nagrodzony został owacjami na stojąco oraz awansem do dalszego etapu, co doprowadziło uczestnika do łez.

"Jesteś niezwykłym facetem, który nas maksymalnie zaskoczył" - powiedziała Pawłowi Agnieszka Chylińska, a Agustin Egurrola dodał, że "ten program został wymyślony właśnie dla takich ludzi". 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy