Halloween nie smakowałoby tak soczyście bez tych utworów. TOP 10 najlepszych mrocznych kawałków

Na przestrzeni lat "muzyka halloweenowa" stała się odrębnym gatunkiem, który, podobnie jak muzyka świąteczna w grudniu, cieszy się szczególną popularnością w późnym okresie październikowym. Owy czas obejmuje każdą piosenkę, której popularność wzrasta sezonowo około dwóch tygodni przed Halloween. Co roku, oczywiście oprócz mrocznych klasyków, na listach przebojów znajdują się również nowe utwory, które próbują swoich sił w halloweenowych zestawieniach. Oto kilka propozycji, które najbardziej kojarzą się z Halloween!

Nie sposób nie zacząć tego zestawienia od kultowej piosenki Michaela Jacksona. "Thriller" (sprawdź!), bo właśnie o niej mowa, od lat nastraja na halloweenowy czas i robi to nie tylko poprzez specyficzny rytm. W teledysku do "Thrillera" widzimy zombie, estetykę cmentarną, upiorne postaci i choreografię rodem z najstraszniejszego filmu klasy B z lat 50. Utwór pochodzi z najlepiej sprzedającego się krążka w historii muzyki, co nie powinno zbytnio dziwić, spoglądając na dorobek artystyczny Jacksona.

Michael Jackson po dziś dzień jest nazywany Królem Popu. Nie tylko jego wkład w muzykę odbił się na zapamiętaniu jego osoby, ale i skandale dotyczące szczegółów życia prywatnego, które kultura masowa wydaje się nadal studiować. Jackson zaliczany jest do najwybitniejszych twórców, wykonawców i kompozytorów, jest nazywany najpopularniejszym artystą w historii, a to wszystko dzięki niezliczonym ilościom wygranych nagród, milionom sprzedanych płyt i, co najważniejsze, fanom, którzy skrupulatnie śledzili każdy jego krok, nawet ten taneczny, w klipie do utworu "Thriller".

"Bark at the Moon" to trzeci, zaraz po "Blizzard of Ozz" oraz "Diary of a Madman", krążek brytyjskiego wokalisty Ozzy'ego Osbourne'a. Album został wydany w 1983 roku, a piosenka o tym samym tytule stała się openerem całego projektu.

Narracja utworu czyni go idealnym na Halloween. Ozzy opowiada historię miasta terroryzowanego przez mityczną bestię, która zabija wielu mieszkańców. Właśnie wtedy, gdy owi mieszkańcy myśleli, że bestia odeszła, ta mistycznie powraca, a towarzyszy jej złowieszcza, mroczna melodia. W teledysku Ozzy odwraca na pozór jasny scenariusz klipu i staje się złą bestią, o której mowa w warstwie wizualnej. Potwór chce jeszcze trochę postraszyć, zanim zostanie umieszczony w zakładzie psychiatrycznym. I nieźle mu się to udaje.

"How can you see into my eyes / Like open doors?" - tymi słowami zaczyna się utwór, którego już sam początek wystarczy, aby poczuć tajemniczy nastrój i niekomfortową konstrukcję. W rzeczywistości piosenka jest jednak odą do leczniczych właściwości silnego uczucia, które, tak samo jak potrafią pokrzepić, mogą również okazać się destrukcyjnym czynnikiem.

Sukces amerykańskiego zespołu rockowego Evanescence na początku lat 2000. idealnie zgrał się z rosnącym zainteresowaniem publiczności rockiem i metalem z wpływami gotyckimi. "Bring Me to Life" może nie zostało napisane specjalnie z myślą o Halloween, ale należy przyznać, że mroczna atmosfera towarzysząca produkcji oraz wykonaniu utworu nadaje mu porównywalne wrażenie. Kawałek jest reprezentacją tego, co nieumarłe i wciąż odradzające się, pomimo przeciwności.

Piosenka jest częścią drugiego albumu artystki, zatytułowanego "Born This Way", który ukazał się na rynku w 2011 roku nakładem wytwórni Interscope Records. Choć początkowo utwór był jedynie ulubieńcem fanów, gdyż nie został wybrany na oficjalny singiel, promujący całe wydawnictwo, większą popularność zyskał dzięki netfliksowemu serialowi "Wednesday". Po nagłym wzroście zainteresowania piosenką, zespół wokalistki zdecydował się wypuścić go do radia i podrasować promocję, czyniąc "Bloody Mary" oficjalnym singlem z płyty po 11 latach od premiery.

"Mroczna, pulsująca i nastrojowa, niemal funeralna elektroballada, jeden z kilku utworów z albumu, oprócz piosenki "Judas", który zawiera w sobie odniesienia religijne" - skomentował serwis NME.

Ozzy Osbourne, Tony Iommi, Geezer Butler i Bill Ward na zawsze będą uznawani za wielkich kreatorów i wizjonerów swojego gatunku. Twórczość zespołu odbiła tak duże piętno na młodszych, i nie tylko, kolegach z branży, że bez Black Sabbath "świat mroku" nie byłby dzisiaj taki sam. Lata 70. należały do nich, a najlepszym tego przykładem są ich kultowe krążki: "Black Sabbath", "Paranoid", "Masters of Reality", "Vol. 4", "Sabbath Bloody Sabbath" i "Sabotage".

Utwór "Sabbath Bloody Sabbath" dzieli tytuł z piątym albumem grupy Black Sabbath, wydanym w 1973 roku. O swojej wyjątkowej popularności piosenka przypominała wielokrotnie - znajduje się na wszelkich kompilacjach z największymi przebojami grupy oraz albumach koncertowych.

To singiel brytyjskiego zespołu The Smiths, który skupiał się na zgłębianiu tajemnic alternatywnego rocka. Piosenka została napisana przez Morrisseya (lidera grupy) i gitarzystę zespołu, Johnny'ego Marra.

Choć alternatywna aura utworu może przywodzić na myśl halloweenowe skojarzenia, "How Soon Is Now?" nie został stworzony z myślą o październikowym świętowaniu. To idealny przykład wtrącenia się kultury, która uszczknęła z numeru to, czego w danym momencie potrzebowała, czyli dawki mroku i wysublimowanego transu.

Szczególną popularność piosenka zyskała dzięki staniu się tytułowym kawałkiem w serialu "Czarodziejki", opowiadającym historie najpotężniejszych na świecie dobrych czarownic – sióstr Halliwell. Utwór był openerem show we wszystkich jego ośmiu sezonach.

Utwór wydano 2 października 2009 roku. Został napisany przez Ryana Goslinga oraz Zacha Shieldsa, zaś produkcją zajął się Tim Anderson. Dobrze, że w ten właśnie sposób twórcy podzielili się pracą nad utworem, bo stworzyli coś naprawdę magicznego.

Zestawienie stonowanej atmosfery utworu z poruszającym tekstem, chwytającym za, oczywiście jeszcze żywe, serce, wywiera wrażenie, że nie dało się tego zrobić lepiej. Na tapet Dead Man’s Bones wzięli sobie ponury romans, ciekawe spojrzenie na zombie oraz zgłębienie tematyki życia po śmierci. Horror-folk to kluczowy element pierwszego albumu grupy - skandowanie niczym mantry słów "My body's a zombie for you" stało się ikonicznym zabiegiem, który znacząco ukształtował świat muzyki alternatywnej.

"Ja jestem cieniem na księżycu w nocy / Napełniającym po brzegi twe sny przerażeniem" - romantyczny zwrot, prawda? W połączeniu z twardą melodią, która ma w sobie nieco skomercjalizowany sznyt (oczywiście jak na możliwości Mansona, znającego przecież gothic metal lepiej niż własną kieszeń), to naprawdę mocny ładunek.

"This Is Halloween" to utwór znajdujący się na płycie bonusowej, wydanej w październiku w 2006 roku wraz ze ścieżką dźwiękową do filmu "The Nightmare Before Christmas: Original Motion Picture Soundtrack". Pierwotnie piosenka została napisana i wykonana przez Danny'ego Elfmana w 1993 roku.

Halloweenowy hymn był grany na żywo tylko dwa razy. Pierwszy występ odbył się w "The Tonight Show with Jay Leno" właśnie 31 października, a drugi performance miał miejsce dokładnie rok później w Las Vegas w stanie Nevada.

Figlarna produkcja, odważny tekst i chwytliwy refren, czyli wszystko to, co ma szansę się sprawdzić na halloweenowych potańcówkach. "Somebody's Watching Me" to debiutancki singiel artysty i pierwszy utwór z jego albumu o tym samym tytule. W refrenie gościnnie występuje Michael Jackson, a Jermaine Jackson wspomaga wokalnie Króla Popu.

Piosenka przyniosła ogromny sukces nie tylko dla Rockwella, ale także wpłynęła na postrzeganie Michaela Jacksona. Utwór stał się jednym z najbardziej kultowych numerów o tematyce Halloween i można powiedzieć, że jest znany na podobnym poziomie jak "Thriller", który znalazł już swoje miejsce w rankingu.

Halloween lubi się z popem, a najlepszym tego przykładem jest twórczość Olivii Rodrigo, która w 2021 roku zadebiutowała viralowym hitem '"drivers license". Wokalistka okupowała szczyt listy Billboard Hot 100 przez osiem nieprzerwanych tygodni, a "vampire", czyli pierwszy singiel z jej drugiego studyjnego albumu "GUTS", stał się nie tylko power-balladą, ale i manifestem trującej miłości.

Sarkastyczne "vampire" klarownie opisuje trud życia z człowiekiem, którego postępowanie wysysa chęć do życia. "Nie możesz nikogo kochać, bo to by oznaczało, że masz serce" — grzmi w bridge'u Olivia i zdaje się, że wie co mówi. Wie też, jak zbudować idealny mroczny pop.