Związek z Roxy Węgiel zmienił go nie do poznania. Miała na niego "cwany sposób"

Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Kevin Mglej, mąż Roksany Węgiel, opowiedział niedawno o swojej przemianie i sposobach Roxy na motywację do ćwiczeń.

Zobacz również:
- Lena wróciła na scenę "The Voice Kids" i polały się łzy. Pamiętacie ją z 5. edycji show?
- Shaggy wystąpi w tym roku w Polsce aż trzy razy! Jego przebój "Boombastic" w latach 90. był hitem dyskotek
- Justyna Steczkowska promuje swój eurowizyjny hit za granicą. Miłośnicy konkursu są podzieleni
- "Na zawsze zapisze się w historii polskiej muzyki". Julia Kamińska: Muzyka, taniec i emocje
Kevin Mglej podczas wizyty w programie TVP "Studio Raban” opowiedział o początkach swojej relacji z Roksaną Węgiel. Przypomniał, że kiedy poznał Roksanę, ważył 130 kilogramów. Mimo to jego wygląd nigdy nie był tematem rozmów w ich związku. Jak sam przyznał, Roksana nigdy nie dała mu do zrozumienia, że powinien schudnąć. Zawsze natomiast wspierała go w sposób delikatny i motywujący.

"Dość dużo kilogramów zrzuciłem, bo jak poznawała mnie żona, to ważyłem 130 kilogramów. Ale ona nigdy mi nie powiedziała, żebym schudł. Nigdy nie dała mi poczucia, że może wizualnie odbiegam od ideału mężczyzny. Ale bardzo mądrze mnie podeszła, robiąc wszystko, aby moje życie treningowe było jak najłatwiejsze (...). Ale nigdy to nie dało mi poczucia, że ja powinienem trenować, to było cwane i ja się w końcu wkręciłem w te treningi" - wspominał Kevin.
Wokalistka zapraszała go na wspólne treningi, proponowała jogging, a nawet kupiła mu buty do biegania, nie wywierając przy tym presji. Taka taktyka okazała się skuteczna.
Ważne są drobne gesty i wsparcie bliskiej osoby w osiąganiu życiowych celów — nie tylko, gdy jesteśmy sławni i bogaci.