Wystraszył się węża Michaela Jacksona

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Smutny
sad
1
Udostępnij

Piosenkarz Lionel Richie wspomina przerażające spotkanie pierwszego stopnia z jednym z pupili Michaela Jacksona...

Lionel Richie krzyczy na samą myśl o pytonie fot. Pool
Lionel Richie krzyczy na samą myśl o pytonie fot. PoolGetty Images/Flash Press Media

Lionel Richie i zmarły w 2009 roku Michael Jackson nagrywali razem charytatywny utwór "USA For Africa".

Artyści rejestrowali piosenkę w studio nagraniowym "Jacko". W pewnym momencie Lionel Richie kątem oka zauważył poruszający się dziwny kształt...

"Kiedy zerknąłem przez ramię, w moje oczy patrzył żółtawy pyton! Zacząłem się wydzierać, jak aktorzy w horrorach..." - wspomina wokalista.

"Nagle usłyszałem głos Michaela; 'Do licha, tutaj jest. Wiesz Lionel, wąż zgubił się w tym pomieszczeniu. Ale wiedziałem, że gdzieś tutaj się czai'" - relacjonuje artysta.

"Zapytałam go, czy chce mi powiedzieć, że trzyma pytona w tym pokoju? Przytaknął dodając, że wąż zawieruszył się tydzień wcześniej" - wspomina ze śmiechem Lionel Richie.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
1
Zły
angry
0
Smutny
sad
1
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na