Wojtek Łuszczykiewicz: "Nerdżi to Doda ubrana na czarno"
"Mało rzeczy tak mnie irytuje, jak Adam Darski i jego uprawianie pseudofilozofii liczonej na tani poklask" - tak na swoim blogu "Lekkim fałszem" Wojtek Łuszczykiewicz (wokalista grupy Video) skomentował nadchodzącą książkę "Sacrum Profanum. Spowiedź heretyka", wywiad rzekę z liderem grupy Behemoth.

"Lider Behemotha odkrywa wszystkie karty, szczerze i bezkompromisowo mówi o dzieciństwie, dojrzewaniu, pierwszych miłościach czy fascynacjach muzycznych. Wspomina zarówno początki Behemotha, jak i burzliwe romanse czy znacznie poważniejsze związki" - czytamy w zapowiedzi książki, która w środę (17 października) trafiła do księgarń.
Rozmówcy Adama "Nergala" Darskiego, Piotr Weltrowski i Krzysztof Azarewicz (współautor tekstów Behemotha), wiele miejsca poświęcają poglądom muzyka na kwestie związane z religią, kościołem, historią, miejscem człowieka w społeczeństwie i rodzinie.
"Ja chodzę do Kościoła, boję się Boga i modlę, ile wlezie. Modlę się, bo lubię i chcę. Nie wiem co przeszkadza komukolwiek, że jakiejś grupie osób jest to potrzebne, albo co najmniej przydatne. Nie łażę po mediach i nie pluję na niewierzących" - pisze Wojtek Łuszczykiewicz.
"Nie przypominam sobie również sytuacji, w której w jakimkolwiek towarzystwie następował podział: wierzący bawią się w kuchni, niewierzący w dużym pokoju. Naprawdę nikogo to nie obchodzi. Poza Nerdżim, który jest Dodą ubraną na czarno. Efekt w jaki celuje, ogranicza się do oburzenia starszych Pań, których obrażenie jest tak łatwe jak osłodzenie herbaty. Naprawdę nie jest żadnym wyczynem" - dodaje wokalista Video.
Na koniec Łuszczykiewicz zaznacza, że jego zdaniem plucie na Kościół jest trendy, bo daje liderowi Behemotha miejsce na plotkarskich portalach.

Czytaj także: