Ten duet miał wyglądać zupełnie inaczej. Kto pierwotnie wystąpił u boku Maryli Rodowicz?
Oprac.: Paulina Gandor
Duet stworzony przez Marylę Rodowicz i Roksanę Węgiel wciąż wzbudza wiele emocji. Artystki wykonały wspólnie utwór "Damą być", pierwotnie nagrany w 1976 roku ze słowami Agnieszki Osieckiej. Teraz wyszło na jaw, że nowoczesna wersja piosenki miała wyglądać zupełnie inaczej.
Maryla Rodowicz i Roxie Węgiel: nowa wersja "Damą być"
Maryla Rodowicz od pewnego czasu przygotowuje się do wydania albumu z nowymi wersjami najważniejszych utworów w swojej karierze. Cztery miesiące temu mogliśmy usłyszeć jej duet z Mrozem; wykonali wspólnie hit "Sing-Sing". 10 września przyszedł czas na kolejną kompozycję, tym razem stworzoną we współpracy z Roksaną Węgiel.
"Efektem zderzenia dwóch tych dwóch osobowości jest radosny, nieposkromiony, międzypokoleniowy manifest kobiecości!" - napisano w opisie pod klipem zamieszczonym na platformie You Tube.
Okazuje się jednak, że utwór miał brzmieć zupełnie inaczej. Jak podaje Pudelek, to nie Węgiel była pierwszym wyborem Rodowicz. Propozycję otrzymała inna młoda, rozwijająca karierę artystka.
Roksana Węgiel nie była pierwszym wyborem?
Pierwotnie, co potwierdzają menadżerowie obu artystek, Maryla Rodowicz zaproponowała współpracę Julii Wieniawie.
"Potwierdzam, że Julia była zaproszona przez Marylę do wspólnego utworu. Projekt Duety angażuje najbardziej zdolnych, a zarazem zapracowanych artystów - przez to możliwość kolizji w planach jest bardzo duża. Tak stało się w tym przypadku, nie mogliśmy wstrzymać rozpędzonego projektu muzycznego Maryli do zmiany planów wydawniczych Julii" - wyjaśnił w rozmowie z Pudelkiem menadżer Maryli Rodowicz, Wojciech Garczyński.
Głos zabrała także przedstawicielka 25-letniej Julii Wieniawy, mama i menadżerka, Marta Wieniawa-Narkiewicz:
"To prawda, że Julia nagrała duet z Marylą. Z uwagi jednak na harmonogram wydawniczy Julii, priorytetem było dla niej wydanie w pierwszej kolejności jej singla 'Sobą tak'. Management Maryli nie chciał czekać na wydanie duetu z Julią w późniejszym terminie i finalnie utwór został nagrany ponownie już z Roksana Węgiel".