Sanah miała taki kaprys i stała się księżniczką polskiego popu. 10 najlepszych utworów artystki
Sanah to artystka, która znana jest nie tylko jako wokalistka, ale również skrzypaczka, autorka tekstów i kompozytorka. Istotnym i nieodłącznym elementem twórczości piosenkarki jest pseudonim. Zuzanna Irena Grabowska (wcześniej Jurczak) szerszej publiczności dała się poznać jako sanah - to skrót od angielskiej wersji pierwszego imienia artystki - Susannah. Wcześniej wokalistka używała pseudonimu "Ayreen", który z kolei pochodzi od jej drugiego imienia. Oto TOP 10 najlepszych utworów sanah!
Zuzanna swoją muzyczną edukację rozpoczęła jako sześciolatka. Już w wieku czterech lat grała na skrzypcach, a w szkole podstawowej opanowała także fortepian. Artystka może pochwalić się wieloletnią edukacją muzyczną - uczyła się w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej II stopnia im. Zenona Brzewskiego w Warszawie, a w 2021 roku uzyskała tytuł magistra na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina. W 2019 roku udostępniła w serwisie YouTube demo utworu "bez słów", a reszta stała się historią, która nomen omen nadal trwa. Prezentujemy 10 najważniejszych piosenek wokalistki.
1. "Cząstka"
Jeden z tych numerów sanah, które zapoczątkowały zainteresowanie jej twórczością. Teledysk do utworu został opublikowany 1 maja 2019 roku, a rok później sama piosenka znalazła się na debiutanckim krążku wokalistki, zatytułowanym "Królowa dram". "Po imprezie zabierz mnie na kawę / Powiem co i jak / Skąd to morze łez / Bo ja nadal pojąć nie potrafię / Jak łatwo przyszło ci tak zostawić mnie" - śpiewa sanah, nie zapominając tym samym o humorystycznym ujęciu przykrego tematu. Fragment "Troszeczkę boli / Gdy obok stoi / Szczupła jak osa / Chce papierosa" sprawił, że fani piosenkarki z uporem czekali na jej kolejne utwory.
2. "Solo"
Piosenka będąca otarciem łzy w momentach, kiedy te lecą najmocniej. Artystka docenia możliwość zbudowania relacji sama ze sobą - postanawia dobrze się bawić, zrobić piękny makijaż, zamówić taksówkę i pójść na miasto, oczywiście bez niepotrzebnych towarzyszy. "Nie brak nikogo / Chyba wolę solo" - śpiewa sanah, idzie w tan i nastawia się na zabawną noc, przepełnioną uśmiechem i radością. Klip do utworu powiela wizję piosenkarki i zdradza, jak według niej wygląda imprezowa noc, oczywiście w wydaniu "Solo".
3. "Proszę pana"
Prawdziwa gratka dla nostalgicznych fanów sanah, czyli, jak śmiem twierdzić, dla zdecydowanej większości. Utwór jednak przezornie jest dynamiczny, sprawny, jakby bardzo chciał porwać do tańca, rozmarzyć, a jednocześnie wzniecić odrobinę smutku, pożądania. "Smutno mi znów", ale to nic, bo sanah wie, czego chce i jak to zdobyć.
4. "Melodia"
Utwór pochodzący z "Królowej dram", która, jako osobny utwór, również zasługuje, aby znaleźć się w tym rankingu. Obok "Szampana", czyli hitu, który pozwolił sanah na swobodne poruszanie się wśród polskiej muzyki mainstreamowej, to właśnie "Melodia" została uznana za serce debiutanckiego krążka. Warstwa liryczna piosenki skupia się na jedynej miłości, która została wokalistce. Ma ona na myśli oczywiście muzykę, która ma moc pocieszenia, zagłuszenia, wsparcia. "Gra melodia" i wszystko znowu jest w porządku, choćby rzeczywistość uważała inaczej.
5. "Ale jazz!"
Sławna "kawka na wynos", o której swego czasu mówiła, a raczej śpiewała cała Polska. Kolaboracja z Vito Bambino znalazła się na albumie "Irenka" i w hardkorowo szybkim tempie podbiła polskie listy przebojów, stacje radiowe i serwis YouTube, na którym oficjalny teledysk nazbierał już ponad 109 milionów odsłon. Za muzykę i słowa odpowiada sanah, Jakub Galiński, Magdalena Wójcik i Mateusz Dopieralski, zaś produkcją zajął się sam Galiński. Polski pop w 2021 roku nie byłby taki sam bez tej piosenki i wie o tym chyba każdy.
6. "etc. (na disco)"
Czyli piosenka, której próżno słuchać na stojąco. Oczywiście można się wysilić, aby to zrobić, jednak utwór powstał z zamysłem porwania do tańca. I rzeczywiście tak jest, bo dyskografia sanah potrzebowała silnych, świadomych numerów, które pochłoną też kluby. Wideo do piosenki znalazło się na 1. miejscu listy najczęściej odtwarzanych teledysków przez telewizyjne stacje muzyczne. I fajnie! W końcu to wszystko "na disco"!
7. "Marcepan"
Kolejny taneczny rozdział w twórczości sanah. "Marcepan" (zobacz!) pojawił się wtedy, gdy nikt nie przypuszczał, że nastanie kolejna era w polskim popie, która zdominuje notowania. "Dziś w szołbizie ja kołyszę się" - prześmiewczo stwierdza Zuzia i ma do tego pełne prawo! Połączenie chwytliwego tekstu z popowym rytmem to sztuka, która udaje się tylko najlepszym. Wychodzi na to, że sanah do tych najlepszych zdecydowanie należy.
8. "Nic dwa razy (W. Szymborska)"
Jedną z najpiękniejszych aktywności sanah jest praca z wierszami największych polskich poetów. 14 października 2022 roku wokalistka opublikowała dziesięć utworów - każdy wzorowany na wierszach polskich wieszczów narodowych, między innymi Adama Mickiewicza, Wisławy Szymborskiej, Adama Asnyka czy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Projekt szlachetny, istotny, na pozór pod prąd. Album "sanah śpiewa Poezyje" pokazał, na co tak naprawdę stać artystkę. A, jak słychać, stać ją na wiele.
9. "było, minęło"
Utwór pochodzący z płyty "Kaprysy". I taki właśnie kaprys miała sanah, żeby dać swoim fanom coś, co zostanie z nimi naprawdę długo. Choć początkowo zdawało się, że album będzie miłym prezentem, szybko zyskał kluczową popularność. Promocja krążka rozpoczęła się od tajemniczych postów sanah na Instagramie, gdzie dodawała wiele zdjęć pomidorów. Naprawdę wiele! Każdy z nich, jak się potem okazało, reprezentował inny utwór na "Kaprysach", a letni teledysk "było, minęło" zebrał już ponad 27 milionów wyświetleń w serwisie YouTube. Sukces goni sukces, taki kaprys!
10. "Miałam taki kaprys!!!"
Dwoiła się, troiła, a w końcu dopięła swego! Ten utwór z "Kaprysów" najbardziej zszokował fanów sanah, zaś na żywo wzbudza niemałe poruszenie. Sanah znowu tańczy, cieszy się i zabiera fanów na kolejną podróż - odważną, taneczną i pełną wsparcia. Dzięki sanah!