Reklama

Sąd: 10 miesięcy więzienia dla opiekunki Violetty Villas

Na karę 10 miesięcy więzienia skazał w piątek (14 listopada) Sąd Rejonowy w Kłodzku opiekunkę Violetty Villas - Elżbietę B. Sąd uznał kobietę winną nieudzielenia pomocy artystce w okresie bezpośrednio poprzedzającym śmierć Villas.

Sąd uniewinnił B. z zarzutu dotyczącego psychicznego znęcanie się nad artystką od stycznia 2009 r. do grudnia 2011 r.

Proces, na wniosek stron, toczył się z wyłączeniem jawności. Według prokuratury Elżbieta B. izolowała artystkę od otoczenia i rodziny, podsycała lęk przed światem zewnętrznym, uzależniała podejmowanie decyzji od dostarczania alkoholu i zmuszała artystkę do jego picia. Według oskarżenia opiekunka pozbawiała też Villas wolności, zamykając w pokoju; wielokrotnie pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez jedzenia, ponadto dopuściła się szeregu zaniedbań pielęgnacyjnych.

Opiekunkę oskarżono również o to, że w okresie bezpośrednio poprzedzającym śmierć Villas nie udzieliła jej pomocy, nie wezwała do pokrzywdzonej pomocy medycznej. Villas - zdaniem prokuratury - narażona była wówczas na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z przebytym zapaleniem płuc oraz upadkiem i urazem prawej nogi.

Oskarżona nie przyznała się do winy.

Violetta Villas zmarła w domu rodzinnym na początku grudnia 2011 r. w wieku 73 lat. Prokuraturze i biegłym nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny zgonu Villas. Prawdopodobnie było nią zapalenie płuc lub zator płucny w związku z komplikacjami po złamaniu nogi.

Reklama

Zobacz reportaż na temat tej sprawy:

TTV/x-news

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Villas | Elżbieta B. | sąd rejonowy | 10 miesięcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy