Sabrina Carpenter prezentuje odważne pozy. Jej trasa koncertowa trwa w najlepsze
Oprac.: Bartłomiej Warowny
Sabrina Carpenter wydała swój szósty album w sierpniu tego roku i szybko wdarła się na szczyt popowych list przebojów. Pomogła w tym na pewno Taylor Swift, gdyż Carpenter uczestniczyła w "The Eras Tour" jako support gwiazdy. Teraz przyszedł czas na samą Sabrinę - piosenkarka jest aktualnie w trasie koncertowej pod szyldem "Short n' Sweet Tour", na show przychodzą znane osoby z branży, lecz niektóre zachowania Sabriny na scenie są nazywane przez fanów "dwuznacznymi".
Już w 2022 roku, kiedy to Sabrina Carpenter wydała krążek "emails i can't send", zwróciła na siebie uwagę szerszej publiczności. Zachwyciła wtedy konceptualnym albumem, a utwory "Nonsense", "Read your Mind" i "Feather" idealnie poradziły sobie na listach przebojów. Wokalistka zaczęła podróżować z Taylor Swift i podczas trasy gwiazdy zagrała pokaźną liczbę występów otwierających "The Eras Tour".
Po opublikowaniu "Espresso" kariera wokalistki nabrała dynamicznego rozpędu. Utwór królował na TikToku i, już na początku kwietnia, został okrzyknięty hitem tegorocznego lata. Na fali sukcesu wydano kolejny singiel, zatytułowany "Please Please Please", który znacząco odbiegał od poprzednika w kontekście formy. Piosenka wyprodukowana przez Jacka Antonoffa przebiła sukces "Espresso", co wyniosło artystkę na wyższy level. Album "Short n' Sweet" składa się z 12 utworów i trwa 36 minut.
Występ z piosenką "Juno" budzi kontrowersje. Niektórzy fani są zniesmaczeni
Przed wystąpieniem z utworem "Juno", nawiązującym do filmu o tym samym tytule, Sabrina wybiera z publiczności jedną osobę, którą uważa za szczególnie atrakcyjną i wyróżniającą się z tłumu. Następnie żartobliwie ją "aresztuje", a to wszystko dzieje się w połączeniu z dźwiękiem syren alarmowych. Szczególną uwagę fanów przykuwa moment na koncercie, w którym Sabrina, podczas finału występu z "Juno", figlarnie pyta: "Próbowałeś tej pozycji?", po czym za każdym razem zmienia autorską choreografię.
Utwór jest zbudowany na kanwie filmu "Juno" z 2007 roku. Produkcja opowiada historię szesnastoletniej Juno, która zachodzi w ciążę. Za namową rodziców i przyjaciółki bohaterka szuka dla swojego dziecka rodziny zastępczej. Piosenka Sabriny Carpenter skupia się na eksplorowaniu miłości i bliskości, co szczególnie wpłynęło na sukces utworu. Jedni fani z niecierpliwością czekają na kolejne koncerty Sabriny, aby zobaczyć stale zmieniającą się pozę, drudzy są jednak zniesmaczeni jej zachowaniem podczas koncertu.
"Te pozycje są dziwniejsze z dnia na dzień!", "Dwuznaczne zachowanie", "Co ona robi z tym mikrofonem?", "I pomyśleć, że tam przychodzą dzieci!" - grzmią komentarze internautów, jednak nie brakuje również pozytywnych recenzji show: "Najlepsza popowa piosenka!", "Sabrina wie, jak sprawić, aby koncert stał się widowiskiem", "Nie omijam żadnego wideo!".
Zobacz również:
- Nie żyje mama Kazika Staszewskiego. Muzyk przekazał tragiczną wiadomość
- Ariana Grande zaczęła krzyczeć do fana z pędzącego auta. "Tylko bezpiecznie!"
- Nemo tworzy, czuje, kocha i nie przestaje marzyć. "Chcemy być po prostu wolni" [WYWIAD]
- Wojciech "Łozo" Łozowski debiutuje solo jako Wozz Lozowski. "Triumf nad strachem"
Sabrina Carpenter zgarnęła aż sześć nominacji do nagrody Grammy, w tym między innymi za Album Roku, Najlepszą Piosenkę Roku i za tytuł Najlepszego Debiutującego Artysty, choć wokalistka prężnie działa na rynku muzycznym od ponad dziesięciu lat.