Piotr Rubik w USA "gra do kotleta"? Żona stanęła w jego obronie. Nie gryzła się w język
W sieci pojawiły się spekulacje na temat kariery Piotra Rubika, która rzekomo nie rozwija się tak dobrze po wyjeździe do USA. Żona słynnego kompozytora stanęła w jego obronie. Odpowiedziała na zaczepkę internauty, dementując plotki.

Piotr Rubik wraz z rodziną przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych już półtora roku temu. W mediach społecznościowych kompozytor oraz jego żona - Agata Rubik - regularnie dzielą się kadrami ze swojego wymarzonego życia w Miami. Publikują zdjęcia z luksusowego domu i nagrywają filmiki, którymi pokazują swój spełniający się "amerykański sen".
Piotr Rubik w USA musi zacząć od zera? W sieci aż roi się od plotek
Niedawno serwis ShowNews poinformował, że kariera Piotra Rubika - który w Polsce uchodzi za jednego z najważniejszych kompozytorów naszej rodzimej sceny - nie rozwija się tak prężnie od czasu wyprowadzki. Podobno w USA artysta jest mało znany i zmuszony jest startować niemalże od zera. Mała popularność rzekomo wiąże się także z tym, że muzyk nie może liczyć na wysokopłatne zlecenia.
"Z tego, co wiem, Piotr pracuje z jakąś firmą promocyjna z LA i tak spełnia swoje marzenie, pisząc muzykę do filmów, ale na razie do produkcji słabych kategorii B czy C. Ale musi gdzieś zacząć, a w USA zaczyna od początku, bo jego tu nikt w środowisku nie zna. Z tego, co wiem, jest blisko z piosenkarką Glorią Estefan i z żoną producenta bajki 'Dora The Explorer' - Heleną Giersz. Nikt do końca nie wie, o co w tym chodzi, bo wszystko jest owiane wielką tajemnicą" - przekazał informator serwisu.
Jeden z fanów stwierdził, że Piotr Rubik "gra do kotleta"
W sieci również nie zabrakło plotek. Jeden z fanów kompozytora zamieścił w mediach społecznościowych komentarz, w którym wyraził swoje oburzenie faktem, iż Piotr Rubik w Stanach Zjednoczonych "gra do kotleta". "Widok z mieszkania fajny, ale mieszkanie - takie zwykłe… Chociaż przytulne. Nie mogę jednak przeżyć tego, że Pan Piotr ostatnio grał do kotleta na jakiejś kameralnej imprezie. Szkoda" - napisał internauta.
Żona Piotra Rubika nie gryzła się w język i obroniła dobre imię męża
Żona Piotra Rubika postanowiła stanąć w obronie męża. Nie gryzła się w język i ostro odpowiedziała komentującemu. "Piotr nigdy nie gra do kotleta. Jeżeli nie możesz przeżyć, to przykro mi, ale to tylko i wyłącznie twój problem" - czytamy na Instagramie.