Nie ma mocnych na Artura Andrusa
Artur Andrus po raz kolejny znalazł się na szczycie polskiej listy bestsellerów płytowych. Album popularnego satyryka zatytułowany "Myśliwiecka" to prawdziwy przebój tegorocznego lata!
"Od lat marzy mi się, żeby do moich piosenek ludzie tańczyli. Żeby ich porwać, żeby po latach z moją piosenką kojarzyły im się chwile upojne i szalone. Wiem, że najłatwiej ruszyć ludzi do tańca jakimś wakacyjnym przebojem. Pewnie nigdy nie doścignę 'Córki rybaka' czy 'Chałupy Welcome To', ale próbuję. Oto kolejne podejście" - tłumaczył swoje artystyczne credo Artur Andrus.
"W jednej chwili wróciłem wspomnieniem do dyskotek organizowanych pod koniec lat 70. ubiegłego wieku w kawiarni Gwarek w Solinie. Nie chodziłem, byłem za mały, ale z zazdrością, przez kraty na tarasie kawiarni patrzyłem na bawiących się turystów i tubylców. I tak oto dziś, razem z moimi kolegami muzykami, którzy na potrzeby tego wakacyjnego (miejmy nadzieję) przeboju zawiązali się w grupę muzyczną Demony Sanatorium, z przyjemnością prezentujemy Państwu piosenkę 'Królowa nadbałtyckich raf'" - tak Andrus zapowiadał swój najnowszy teledysk.
Zobacz klip "Królowa nadbałtyckich raf":
Bez zmian są także pozostałe miejsca podium polskiej listy: druga najpopularniejsza płyta w kraju to składanka "RMF FM Muzyka najlepsza pod słońcem", a 3. miejsce przypadło Adze Zaryan z longplayem "Umiera piękno".
Najwyżej notowaną w tym tygodniu nowością okazała się kompilacja "Lato z radiem 2012 - vol. 2" - miejsce 19.
Z kolei albumem o najdłuższym stażu w zestawieniu jest "21" Adele - 81 tygodni na liście, tym razem na miejscu 6.