Maryla Rodowicz rusza w trasę koncertową po USA. Zgarnie kolosalne kwoty za występy

Maryla Rodowicz to niekwestionowana legenda polskiej estrady. Teraz będzie miała okazję zaprezentować swoje sceniczne popisy publiczności w Stanach Zjednoczonych. Artystka wystąpi m.in. w Chicago i Nowym Jorku. Wiemy, ile zarobi za amerykańską trasę koncertową. Kwoty mogą zwalić z nóg.

Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz VIPHOTO/East NewsEast News

Maryla Rodowicz to niekwestionowana legenda polskiej sceny muzycznej. Artystka ma na swoim koncie dziesiątki płyt i wylansowała przeboje takie jak "Sing Sing", "To już było", "Łatwopalni", "Niech żyje bal" czy "Małgośka". Występuje na największych scenach i festiwalach w całym kraju. Pomimo długiego stażu wciąż jest aktywna zawodowo i tworzy nową muzykę. Niedawno podjęła się współpracy z gwiazdą młodego pokolenia - Roxie Węgiel. Piosenkarki stworzyły razem nową wersję hitu sprzed lat, "Damą być".

Maryla Rodowicz na każdym kroku udowadnia, że nie boi się wyzwań. Już niedługo wyruszy w amerykańską trasę koncertową. Artystka poleci za ocean, aby wystąpić dla swoich najwierniejszych fanów z USA. Od 22 do 29 września odwiedzi m.in. Chicago, New Jersey, Connecticut, a finał tournee polskiej legendy odbędzie się w Nowym Jorku.

Maryla Rodowicz zgarnie niebotyczne sumy za występy w USA

Koncerty w USA przyniosą Maryli Rodowicz o wiele większe zarobki niż wydarzenia krajowe. Z doniesień "Super Expressu" wynika, że w Polsce gwiazda otrzymuje za pojedynczy występ około 50 tys. złotych. Z kolei podczas tournee w Stanach, może zgarnąć nawet 35 tys. dolarów (prawie 135 tys. złotych) jednego wieczoru.

Fani artystki z USA będą musieli zapłacić za bilet na koncert od 270 do 600 złotych. Zdecydowanie nie są to wygórowane ceny, a Maryla Rodowicz, wraz z całym sztabem osób organizujących te wydarzenia, zamierza zapewnić publiczności niezapomniane wrażenia.

Artystka wciąż występuje, bo emerytura nie wystarczyłaby jej na życie

Legenda polskiej estrady nie ukrywa, że poniekąd jest zmuszona do aktywnego działania w branży koncertowej. "Nie mam tantiem. Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem" - podkreślała jakiś czas temu Rodowicz w rozmowie z "Twoim imperium". I chociaż występy dla fanów są dla niej czystą przyjemnością, to nie jest tajemnicą, że są także pieniężnym zabezpieczeniem. Emerytura wokalistki nie jest zbyt duża - jak podaje "Super Express", otrzymuje ona 1917 złotych miesięcznie.

Michał Szpak o swoim pierwszym "The Voice of Poland". "Nie mogłem się odnaleźć"TVP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas