Kto w finale "Bitwy na głosy"?
Znamy już komplet finalistów drugiej edycji "Bitwy na głosy". Do zespołu Kamila Bednarka, który zakwalifikował się w zeszłym tygodniu, dołączyła drużyna Ryszarda Rynkowskiego.
Zespół Ryszarda Rynkowskiego otworzył program piosenką Czerwonych Gitar "Nie zadzieraj nosa". Alicja Węgorzewska jak zwykle była pod wrażeniem osoby "maestra" czyli Ryszarda Rynkowskiego. "Całą mimiką odtwarzacie treść piosenki" - komplementowała jurorka. "Fantastycznie Ryszard, że szukasz co chwilę nowych solistów. Udowadniacie, że stanowicie świetny i umiejący śpiewać zespół" - pochwalił Zbigniew Zamachowski. "Strasznie dziękuję za ten numer" - zakończyła Sonia Bohosiewicz.
Drużyna Meza zaprezentowała taneczny przebój "Gonna Make You Sweat (Everybody Dance Now)" C+C Music Factory. "Ale czadzior! Po prostu czadzior! Rozwaliliście budę!" - ekscytowała się Sonia Bohosiewicz. "Czy wyście nie pomylili przypadkiem formatów? To nie jest konkurs taneczny!" - chwaliła choreografię Alicja Węgorzewska. "Jeżeli kiedykolwiek będę miał depresję, to zadzwonię po was..." - dodał zachwycony Zbigniew Zamachowski.
Mający już zagwarantowane miejsce w finale zespół Kamila Bednarka wykonał "I Chase The Devil" Maxa Romeo, legendy jamajskiej muzyki roots reggae. Drużynę wspomógł znany z zespołu Indios Bravos wokalista Gutek. "Mieliście duży luz, co było widać" - stwierdził Zbigniew Zamachowski. "Było super, co tu gadać" - krótko oceniła Sonia Bohosiewicz. "Świetne synkopy" - fachowo skomentowała Alicja Węgorzewska.
Później trójka trenerów: Ryszard Rynkowski, Kamil Bednarek i Mezo wykonali własne przeboje: "Sacrum" poznańskiego rapera, "Dziewczyny lubią brąz" pochodzącego z Elbląga piosenkarza i "Raz dwa w górę ręce" grupy Star Guard Muffin, w której śpiewa Kamil Bednarek.
Przed drugą rundą ujawniono wyniki głosowania telewidzów: 59% głosów oddano na zespół Ryszarda Rynkowskiego, a 41% na drużynę Meza.
Drugim utworem wykonanym przez zespół Ryszarda Rynkowskiego była ballada "True Colors" Cyndi Lauper. "To był bardzo trudny do zaśpiewania utwór, świetnie zaaranżowany..." - powiedziała Alicja Węgorzewska. "W tym wypadku muzyka była magią. Śpiewanie wielogłosowe jest naprawdę trudne, a wy udowodniliście, że potraficie to robić" - skomentował Zbigniew Zamachowski.
Natomiast grupa Meza wykonała wielki przebój Queen "We Are The Champions". Sonia Bohosiewicz życzyła pracującej na co dzień w sklepie solistce Dorocie Lembis, by robiła w życiu to, co lubi najbardziej - śpiewała. "Masz ogromny talent, energię i determinację" - dodała jurorka. "To jest jeden z utworów, który znam na pamięć. Uwielbiam Freddiego Mercury'ego. Słuchałem was z wielkim zadziwieniem. Wielkie brawa!" - skomentował Zbigniew Zamachowski.
Zespół Kamila Bednarka "poza konkursem" wykonał balladę "Under The Bridge" Red Hot Chili Peppers. "Nie dziwię się, że jesteście w finale" - powiedział Zbigniew Zamachowski, który pochwalił m.in. jamajską spójność repertuaru drużyny. Sonia Bohosiewicz była wzruszona emocjonalnym filmem zaprezentowanym przez zespół Kamila Bednarka, na którym wokalistki głownie roniły łzy. "Moniko [Biczysko], wyrosłaś na gwiazdę tego zespołu" - oceniła Alicja Węgorzewska.
Po drugiej serii przewaga zespołu Ryszarda Rynkowskiego zmalała do 56% głosów, przy 44% zespołu Meza. Ostatecznie to zespół z Elbląga znalazł się w finale.