Kora do 14-latki: Jesteś światowym talentem

Występy oceniali tradycyjnie Kora, Elżbieta Zapendowska, Wojtek "Łozo" Łozowski i Adam Sztaba, ale o tym, jaka dwójka wchodzi do finału decydowała publiczność w głosowaniu sms-owym.

Zmagania w trzecim półfinale na żywo rozpoczęła grupa De Nuevo z Bielsko-Białej z latynoskim przebojem "Corazon Espinado" Carlosa Santany. Jurorzy zdecydowanie jednak premiują wykonawców prezentujących własną twórczość, dlatego ten wybór nie mógł zebrać wielu pochwał.

"Mocno stawiałem na was, a teraz czuję się trochę zawiedziony. Wybraliście cover, ale nie ma w tym was" - ocenił "Łozo", wciskając jednak "tak". Podobnego zdania była pozostała trójka, lecz zagłosowali oni przeciwnie. "Czekam na coś oryginalnego" - uzasadnił Sztaba.

25-letnia Ania Karwan (znana do tej pory z współpracy z m.in. Anią Dąbrowską i Moniką Brodką) też sięgnęła po cover - "Turning Tables" z repertuaru Adele. "Nie wbiło mnie w fotel, ale było lepiej niż w poprzednim etapie" - pochwaliła Ela Zapendowska. "Do Adele to daleko, ale mnie ujmujesz" - dodała Kora. Adam Sztaba podkreślał talent wokalistki.

Cztery razy "tak" usłyszała także pochodząca z Łodzi grupa Kamień Kamień Kamień. "Bardzo lubię takie klimaty i taki wokal" - powiedziała Ela Zapendowska. "Dziwnie to jest pokombinowane" - doceniła także Kora autorski numer grupy, mocno kojarzący się ze stylistyką alternatywnego rocka z lat 80.

14-letnia Marcelina Olak porwała się na absolutny klasyk - "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena. Jej występ mocno podzielił jurorów. "Łozo" i Ela Zapendowska pochwalili głos młodej wokalistki, uznając jednak, że dla Marceliny jest jeszcze za wcześnie na karierę. "Jesteś światowym talentem" - odmiennego zdania była Kora.

Temperaturę w studiu podniosła żywiołowa grupa AtmAsfera z Lwowa (posłuchaj w serwisie Muzzo.pl). "Dla mnie jesteście zjawiskowi, wszystko tak jak trzeba, chętnie przyjdę na wasz koncert" - pochwaliła Kora. Mniej entuzjazmu wykazała męska część jury. "Było bardziej eurowizyjnie, ale wiem, że macie wielki potencjał" - ocenił Sztaba. Głos na "nie" oddał Wojtek Łozowski, zaznaczając, że było trochę nieczystości.

"Jako pierwszy kupię waszą płytę" - powiedział Adam Sztaba po występie duetu MashMish. Kora jednak wątpi, że będą kolejki do sklepów: Piosenka nieprawdopodobnie manieryczna, nie lubię takiego śpiewania, takich kompozycji" - podsumowała autorski utwór "Daj mi czas". "Uwielbiam takie śpiewanie, Małgosiu, jesteś moją faworytką, kupię co najmniej 10 egzemplarzy płyty i będę rozdawać" - zdanie Sztaby podzieliła Ela Zapendowska, chwaląc wokalistkę Gosię Bernatowicz, prywatnie córkę aktorki Ewy Kasprzyk.

Grupa Dzień Dobry zaproponowała własną piosenkę "Dzikie, piękne i szalone". "To nie moja bajka, rewolucji nie zrobicie" - ocenił "Łozo" na "nie". "Macie fajną energię, jesteście kapelą podwórkową i daję wam tak" - to z kolei Kora. Ela Zapendowska pochwaliła fakt, że zespół mieści się w "konwencji słowiańskiej muzyki".

Komplet głosów na "tak" zebrała niesamowita Renata Sachadyn ze Starogardu Gdańskiego. 68-letnia wokalistka z gitarą wykonała klasyk flamenco "Malaguena", który śpiewały m.in. Anna German, Maryla Rodowicz i Edyta Górniak. "Pani jest magiczna, wielkie brawa" - to "Łozo". "Jest pani najlepsza w tej edycji" - nie miała wątpliwości Kora.

Przed prezentacją wyników gościnnie zaprezentowała się dowodzona przez Wojtka Łuszczykiewicza grupa Video z singlem "Środa czwartek". Do finału poza Marceliną Olak awansował duet MashMish. Tuż za tą dwójką znalazła się grupa AtmAsfera i pani Renata Sachadyn.

Miejsce w finale mają już zagwarantowane także grupy Raggafaya, InoRos i Eris Is My Homegirl oraz 14-letnia wokalistka Natalia Zozula. W kolejną niedzielę (30 października) odbędzie się ostatni półfinał na żywo. Wówczas poznamy również wyniki głosowania na dwie dzikie karty.

Co sądzicie o takim rezultacie głosowania publiczności? Kto był waszym faworytem trzeciego półfinału "Must Be The Music. Tylko muzyka"?

Oglądaj najnowsze teledyski na stronach INTERIA.PL!

Czytaj recenzje płytowe w naszym serwisie