Justin Bieber skończy jak księżna Diana?
We wtorek (26 sierpnia) piosenkarz Justin Bieber miał stłuczkę. Samochód prowadzony przez gwiazdora został potrącony przez pojazd paparazzo.
Do zdarzenia doszło w Zachodnim Hollywood. Jak twierdzą świadkowie, poirytowany śledzącym go paparazzo Justin Biber gwałtowanie zahamował swoim ferrari, nie dając fotografowi szans na zatrzymanie auta albo skuteczne wyminięcie samochodu gwiazdora.
Na szczęście w wypadku nie ucierpiał ani Justin Bieber, ani też paparazzo.
O zdarzeniu gwiazdor napisał na Twitterze.
"Powinni uchwalić prawo na taką sytuację, jaka właśnie mi się przydarzyła. Powinniśmy wyciągnąć wnioski z tego, co przydarzyło się księżnie Dianie" - napisał, nawiązując do tragicznej śmierci celebrytki w wypadku samochodowym.
"Nie mam nic do paparazzi, ale kiedy zaczynają zachowywać się nieostrożnie, sprowadza to niebezpieczeństwo na nas wszystkich" - przekonuje Justin Bieber.