Fani zaniepokojeni stanem Justina Biebera. "Dlaczego do tego wracasz?"

Justin Bieber ponownie wzbudził swoją osobą spore zainteresowanie mediów. Od kilku tygodni w sieci zobaczyć możemy nagrania kanadyjskiego muzyka zachowującego się w podejrzany sposób. Pojawiły się nawet sugestie, że piosenkarz powrócił do starych nawyków, nie pojawia się na sesjach nagraniowych, a żona nie jest w stanie udzielić mu pomocy.

Gwiazdor za pośrednictwem swojego przedstawiciela opublikował oświadczenie, z którego wynikało, że jego stan jest bardzo dobry i znajduje się w możliwie najlepszym momencie swojego życia, jednocześnie zajmując się swoją rodziną i pracą. W zeszłym roku muzyk rzekomo zakończył kilka relacji prywatnych i biznesowych, które negatywnie odbijały się na jego samopoczuciu. Mimo tego, jego bliscy wyrażają zaniepokojenie.

Choć zdaniem Justina Biebera, jego sytuacja życiowa zdaje się być stabilna, jego przyjaciele mają na ten temat inne zdanie. Bliscy Kanadyjczyka twierdzą, że zaczął się on zachowywać jak niedojrzała osoba, która "straciła kontakt z rzeczywistością".

Jak przekazała osoba bliska artyście w rozmowie z "The Sun": "To niepokojące. Ma 30 lat, jest dorosły i powinien o siebie dbać. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że każdy go obserwuje".

Kolejna osoba zwróciła uwagę na to, że ostatni rok, Bieber spędził imprezując i kompletnie nie dbając o swoje zdrowie: "Jak na faceta, który kiedyś ćwiczył i zdrowo się odżywiał, dziwnie jest widzieć go w takim stanie. Wygląda jakby był 10 lat starszy. Nie jestem jedyną osobą, która mu powiedziała, że zszargał sobie wizerunek".

Pod jednym z ostatnich postów na Instagramie artysty, gdzie zobaczyć można było go biorącego nielegalną w Polsce substancję pojawiło się wiele komentarzy wyrażających zaniepokojenie jego stanem. Internauci pisali: "Jezus cię od tego uwolnił, dlaczego do tego wracasz?", "Justin, tu są dzieci. Może powinieneś pomyśleć o tym, jaki przekaz im wysyłasz?" czy "Jesteś świeżym ojcem, to coś, czego chciałeś. Daj lepszy przykład swojemu synowi".