"Elastic Heart": Sia i Shia
Australijska wokalistka Sia może się pochwalić największym, jak na razie, przebojem 2015 roku. Piękny, ale i kontrowersyjny - ze względu na oskarżenia o promowanie pedofilii - teledysk "Elastic Heart" ma już blisko 70 milionów wyświetleń. Pojawiły się opinie, że 5-minutowe wideo to najlepsza kreacja w karierze amerykańskiego aktora Shii LaBeoufa.
Teledysk "Elastic Heart" wyreżyserowany przez samą Się i Daniela Askilla to druga część trylogii rozpoczętej klipem "Chandalier" z 2014 roku.
W "Elastic Heart" ponownie oglądamy 12-letnią tancerkę Maddie Ziegler, którą Sia wypatrzyła na YouTube. Piosenkarka wzruszyła się jej występem - a ponoć wzrusza się rzadko - i zaprosiła ją do współpracy przy "Chandalier".
Sia była tak zadowolona z atmosfery na planie "Chandalier", że do nagrania "Elastic Heart" zaprosiła niemal wszystkich, którzy uczestniczyli w powstawaniu poprzedniego klipu.
"Pracowaliśmy razem pięknie i ciężko. Dostawałam później maile od ludzi, że to było najlepsze zawodowe doświadczenie w ich karierze. Postanowiłam sprowadzić dokładnie tę samą ekipę" - relacjonuje Sia.
Rozsławiona przez "Chandalier" Maddie tym razem wystąpiła w tanecznym duecie z aktorem Shią LaBeoufem, znanym z kolejnych części "Transformers" czy "Nimfomanki" Larsa von Triera.
"Myślę, że Sia wybrała mnie, ponieważ identyfikuje się z niektórymi elementami mojego charakteru. Oboje lubimy przebywać na pograniczu kultury popularnej i czegoś innego. Oboje również wierzymy w uzdrawiającą moc sztuki. Twórczość Sii jest bardzo oczyszczająca. Jej albumu słucha się jak pamiętnika" - zachwala Shia LaBeouf.
"Shia to mój ulubiony aktor, jestem jego wielką fanką" - zapewnia Sia.
Odbiorcy są zachwyceni tym, co pokazał w klipie aktor - jego ekspresją i umiejętnościami tanecznymi.
"To jego najlepsza kreacja w karierze!", "Tym klipem zasłużył, żeby dostać wreszcie oscarową rolę", "To na pewno Shia LaBeouf?", "Jego gra w tym teledysku mnie powaliła" - piszą internauci na temat występu 28-latka.
Shia i Maddie tańczą razem w klatce do oryginalnej choreografii wymyślonej przez Ryana Heffingtona. Ze względu na wiek obojga tancerzy, ich strój i niektóre figury pojawiły się zarzuty o promowanie pedofilii, podobnie zresztą jak w przypadku "Chandalier".
Jednak większość odbiorców, a przede wszystkim twórcy klipu, nie widzą w nim nic niestosownego.
Internauci prześcigają się w interpretacjach klipu. Pojawiła się teoria, że obrazuje on relację Sii z ojcem - oboje mieli zmagać się z problemami psychicznymi.
Wedle oficjalnej wersji, zaprezentowanej w reportażu zza kulis klipu, Maddie odgrywa niektóre aspekty osobowości głównego bohatera - jest jego wewnętrznym dzieckiem, ale też i demonem. Sama tancerka dodaje, że wcieliła się w... wilczycę. Co tylko poszerza pole do interpretacji.
Sukces "Elastic Heart", a wcześniej "Chandalier", dowodzi, że w obrębie głównego nurtu, obok kusych wdzianek Iggy Azalei i Rity Ory, jest również miejsce na dzieła, które oddziałują w zupełnie inny sposób, odwołują się do innej wrażliwości i poruszają inne struny.
Sia stawia na emocje, minimalizm i taniec, konsekwentnie schodząc z pierwszego planu i ukrywając swoją twarz.
Shia z kolei dodał do tego wachlarz (jak się okazało, bardzo szeroki) swoich aktorskich możliwości i niemal na pewno wystąpi w kolejnym teledysku Sii.
"Być tutaj i robić to, co robię, jest dla mnie swego rodzaju odkupieniem. Znalazłem się tu z pobudek czysto egoistycznych. Nie obchodzi mnie, czy ktokolwiek obejrzy to wideo. Dla mnie to jest katharsis. Ale też wielki zaszczyt, że mogę pracować z takimi ludźmi" - oznajmił aktor, dla którego pięć minut w jednym klipie może się okazać wielkim przełomem w karierze.
(mim)