Reklama

Doprowadzili gwiazdę do łez

Szkocka wokalistka Susan Boyle została sprowokowana przez grupę młodzieży, która drażniła i fotografowała gwiazdę. Najsławniejsza uczestniczka programu "Britain's Got Talent" popłakała się, a później zrugała młodych.

Tabloid "The Sun" ujawnił, że podczas podróży pociągiem z Edynburga do domu w West Lothian, Susan Boyle została zaczepiona przez grupę nastolatków, którzy naśmiewali się z gwiazdy i fotografowali piosenkarkę.

Według gazety sprowokowana wokalistka popłakała się, by później wybuchnąć i skrzyczeć młodzież, używając wulgarnych słów.

"Susan zajmowała się swoimi sprawami w pociągu. Niektórzy pasażerowie nie dawali jej spokoju i robili zdjęcia. Kilka osób wyśmiewało ją, co nie było miłe. W pewnym momencie ktoś zauważył, że Susan płacze. Coś musiało wyprowadzić ją z równowagi" - raportuje świadek zdarzenia na łamach "The Sun".

Reklama

"Wreszcie zwróciła się do pasażerów siedzących naprzeciwko i powiedziała im, żeby się odczepili. Jej słowa były ostre, ale przyniosły efekt. Nie jest łatwo radzić sobie ze sławą" - dodał informatory tabloidu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: the sun | Susan Boyle | Britain's Got Talent | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy