Cała prawda o głośnym ślubie Michała Wiśniewskiego i Mandaryny wyszła na jaw. Ksiądz wyjawił to po ponad 20 latach

Michał Wiśniewski i Mandaryna niegdyś tworzyli jedną z najbardziej barwnych i głośnych par polskiego show-biznesu. Od ich ślubu minęło już 21 lat, lecz znaczna część Polaków wciąż pamięta spektakularną ceremonię nieopodal bieguna północnego. Ksiądz, który udzielał zakochanym sakramentu małżeństwa, opowiedział, jak całe wydarzenie wyglądało od kulis. Co wyszło na jaw?

Mandaryna i Michał Wiśniewski byli kiedyś jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu
Mandaryna i Michał Wiśniewski byli kiedyś jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesuPalickiAKPA

Mandaryna, może pochwalić się zaszczytnym mianem jednej z pięciu żon Michała Wiśniewskiego. Piosenkarka i lider Ich Troje tworzyli niegdyś jedno z najpopularniejszych i najbarwniejszych małżeństw polskiego show-biznesu. W 2003 r. wzięli bajkowy ślub w Szwecji - uroczystość pełna była przepychu, a rachunek za nią nie należał do najmniejszych.

Wydarzenie śledziła wówczas cała Polska. Ślub transmitowany był w telewizji, w programie TVN-u "Jestem, jaki jestem". Show miało za zadanie pokazywać "ludzką twarz" kontrowersyjnego artysty, za jakiego uchodził Michał Wiśniewski.

Ślub Mandaryny i Michała Wiśniewskiego odbył się pod biegunem północnym. Goście przylecieli wynajętym samolotem

Para powiedziała sobie sakramentalne "tak" w Kirunie - małej miejscowości, leżącej nieopodal bieguna północnego. Goście przylecieli na miejsce specjalnie wynajętym przez Wiśniewskiego samolotem. Zorganizowanie całego wydarzenia kosztowało muzyka około 2 miliony złotych.

"Wynająłem sobie Boeinga i zabrałem swoich gości na biegun północny, żeby wziąć ślub. I okej. No, tanio nie było, ale pozostały mi z tego przepiękne wspomnienia. No jeden powie, że no dobra, ale mogliście sobie pójść do McDonald's świętować. Tak, mogliśmy, ale był inny pomysł. [...] Czy ja bym to drugi raz zrobił? Nie" - wyznał artysta kilka miesięcy temu, w podcaście Winiego.

Od pamiętnego ślubu Mandaryny i Wiśniewskiego minęło ponad 20 lat. Jak wyglądało to wydarzenie zza kulis?

Od historycznego ślubu Mandaryny i Wiśniewskiego minęło już ponad 20 lat. Ich związek nie przetrwał próby czasu, jednak cała uroczystość wciąż tkwi w pamięci niejednego Polaka. Niedawno media obiegły nowe informacje o tym, jak wyglądało całe wydarzenie od kulis. Okazuje się, że telewizyjny program nie pokazał całej prawdy.

Ksiądz Arkadiusz Nowak, który udzielał ślubu Mandarynie i Michałowi Wiśniewskiemu, w niedawnej rozmowie ze Światem Gwiazd, zdradził, jak z jego perspektywy wyglądała ceremonia. Okazuje się, że gwiazdy show-biznesu nie mogły liczyć na taryfę ulgową. Wszystko odbyło się zgodnie z panującym prawem kanonicznym.

Ksiądz podkreśla, że uroczystość zaplanowana była pod transmisję telewizyjną. Mimo to para nie mogła liczyć na taryfę ulgową

"Było to spektaklem medialnym, dużym. Przede wszystkim jednak było to zawarciem sakramentu małżeństwa" - podkreślił ksiądz. "Chcę wyraźnie powiedzieć, że tam nie szliśmy na skróty. Michał i Mandaryna musieli przejść całą procedurę, jak każdy, kto chce zawrzeć ślub kościelny. Łącznie ze wszystkimi zgodami, które były wymagane, żeby ślub mógł zostać zawarty w tamtym miejscu, w tamtej kaplicy. I przygotowania, i nauki przedmałżeńskie, i wszystkie przygotowania, to się wszystko działo w Łodzi" - dodał.

"Wówczas odbył się ślub i chrzest dwojga dzieci (Xaviera i Fabienne - przyp. red.). A matką chrzestną tego wydarzenia była właśnie Nina Terentiew" - wspomina ksiądz.

Zofia Matuszewska w „The Voice Senior”. Jej głos zna każdyTVPTVP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas