Britney Spears pokazała młodszego syna i jego talent. Odziedziczył pasję do muzyki po matce?

Britney Spears, jedna z największych ikon światowego popu, niemalże od zawsze marzyła o roli matki. Przez lata szukała miłości i partnera, który okazałby się odpowiednim ojcem dla jej przyszłych pociech. Gdy spotkała na swojej drodze tancerza Kevina Federline'a jej marzenie wreszcie się spełniło - w 2005 r. powitała na świecie swojego pierwszego syna, Seana Petersona.

Już rok później Britney Spears urodziła swojego drugiego syna - Jaydena Jamesa. W jej małżeństwie z czasem zaczęły pojawiać się pewne komplikacje, a artystka zdecydowała się na rozwód. Dzieci okazały się kartą przetargową w sądzie - gwiazda pop zmuszona była zgadzać się na różnego rodzaju ugody, ponieważ za wszelką cenę chciała zatrzymać chłopców przy sobie.

Gdy Sean i Jayden zaczęli dorastać, pojawiło się spore napięcie między nimi a sławną matką. Wreszcie synowie zdecydowali, że wolą zamieszkać z ojcem i wyjechali z nim na Hawaje. Młodszy z nich pochlebnie wypowiadał się także na temat kurateli, którą objęta była gwiazda pop. Dla Britney był to wielki cios, jednak po latach, gdy udało jej się wyswobodzić spod opieki ojca, postanowiła naprawić relacje z Jaydenem i Seanem.

Wokalistka jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, gdzie informuje swoich fanów nie tylko o życiu zawodowym, lecz także o prywatnych sukcesach. Jakiś czas temu pochwaliła się swoim pojednaniem z synami. Okazuje się, że 18 letni Jayden mieszka teraz z matką. Piosenkarka właśnie opublikowała nagranie, na którym pokazała, jak wygląda jej młodsza pociecha.

Britney Spears nagrała także z ukrycia, jak jej syn gra na pianinie. Okazuje się, że Jayden odziedziczył po mamie talent do muzyki. Artystka była wyraźnie zachwycona jego kompozycją, co widać i słychać na zamieszczonym na Instagramie filmiku. "On jest geniuszem, a ja go podziwiam!!! Nie mogę uwierzyć, że jest mój!!!" - napisała piosenkarka.