Bayer Full: Mieliśmy pod górkę

"Wyszedłem z tego filmu zdruzgotany" - mówi o "Disco polo" Sławomir Świerzyński, wokalista i lider grupy Bayer Full.

Sławomir Świerzyński (Bayer Full) w drodze do "Dzień dobry TVN" - fot. Paweł Wrzecion
Sławomir Świerzyński (Bayer Full) w drodze do "Dzień dobry TVN" - fot. Paweł WrzecionMWMedia

27 lutego na ekrany kin wszedł film "Disco polo" Macieja Bochniaka. W rolach głównych występują Joanna Kulig, Dawid Ogrodnik, Piotr Głowacki i Aleksandra Hamkało, którym towarzyszą m.in. Tomasz Kot, Iwona Bielska, Jacek Koman, Janusz Chabior, Juliusz Chrząstowski i Mariusz Drężek. Na ekranie pojawiają się też wykonawcy muzyki disco polo: Radosław Liszewski (Weekend), Tomasz Niecik i Robert Klatt (Classic).

Na fali popularności filmu w telewizjach śniadaniowych przewijają się największe gwiazdy disco polo, które występują w rolach ekspertów.

"To był dla mnie taki powrót do przeszłości. Cała sala była w zachwycie, wszyscy się śmiali, wszyscy bili brawo, natomiast ja miałem taką szybką retrospekcję: 'Boże święty, to wszystko zdarzyło się naprawdę'. My naprawdę mieliśmy tak pod górkę, naprawdę próbowano nas w ten sposób wykorzystywać. Ja wiem, że teraz z perspektywy 25 lat to jest wszystko zabawne, ale jak to się przeżyło..." - wspomina Sławomir Świerzyński z Bayer Full w "Dzień dobry TVN".

Sławomir Świerzyński o filmie "Disco polo":

Dzień Dobry TVN/x-news

Bayer Full powstał w 1984 roku z inicjatywy Sławomira Świerzyńskiego. W czasach PRL-u formacja grała głównie na festynach i weselach. Prawdziwy bum na muzykę grupy przyszedł wraz z rozkwitem w Polsce gatunku disco polo.

Popularność przyniosły grupie znane przez wszystkich przeboje takie jak: "Majteczki w kropeczki", "Blondyneczka", "Wszyscy Polacy", "Cyganka Janeczka", "Serca dwa", "Kochany kraj" oraz "Żono moja".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas