18-letnia gwiazda: "Najmroczniejszy okres mojego życia"
Piosenkarka i aktorka Demi Lovato oficjalnie wypowiedziała się o kłopotach osobistych, przez które trafiła na terapię odwykową.
Przypomnijmy, że w październiku zeszłego roku Demi Lovato niespodziewanie odwołała występy u boku zespołu Jonas Brothers i podjęła leczenie w zamkniętym ośrodku. Jak oświadczyli przedstawiciele 18-letniej gwiazdy, Demi Lovato zmagała się z "kłopotami emocjonalnymi i fizycznymi".
Do mediów przedostały się również szczegóły incydentu, który miał miejsce na pokładzie samolotu, którym podróżowała Demi Lovato z zespołem. Gwiazda bez powodu pobiła jedną z tancerek, a zdarzenie o mały włos nie skończyło się w sądzie. Przedstawiciele Demi Lovato doszli jednak do porozumienia z poszkodowaną tancerką, która otrzymała pewną sumę pieniędzy.
Po wyjściu z kliniki odwykowej Demi Lovato wreszcie odezwała się do fanów, umieszczając w serwisie Facebook nagrane na wideo oświadczenie.
"Chciałam was poinformować, że wróciłam już do domu. Nie byłoby mnie dziś tutaj, gdyby nie wasze słowa otuchy, którymi wspieraliście mnie przez ten cały czas. To dzięki wam udało mi się przez to przejść" - Demi Lovato podziękowała fanom.
"Moja podróż życiowa przez ostatnie kilka miesięcy była bardzo trudna. Zmagałam się z kłopotami, które dotykają nie tylko dziewczyny w moim wieku, ale wszystkich" - powiedziała gwiazdka.
"Nie jestem w stanie powiedzieć wam, jak wiele światła wnieśliście do mojego życia w jego najmroczniejszym okresie. Bez was nie byłoby mnie tutaj" - podkreśliła wokalistka.