Reklama

#145 Pełnia Bluesa: Clapton o Led Zeppelin: Byli bardzo głośni. Może niepotrzebnie

"Byli bardzo głośni. Uznałem, że niepotrzebnie aż tak. Niektóre kawałki naprawdę mi się podobały, ale robili po prostu za dużo wszystkiego" - tak o Led Zeppelin powiedział niegdyś Eric Clapton. Mimo dobrych relacji z Jimmym Pagem zawsze szczerze oceniał ich muzykę.

"Byli bardzo głośni. Uznałem, że niepotrzebnie aż tak. Niektóre kawałki naprawdę mi się podobały, ale robili po prostu za dużo wszystkiego" - tak o Led Zeppelin powiedział niegdyś Eric Clapton. Mimo dobrych relacji z Jimmym Pagem zawsze szczerze oceniał ich muzykę.
Eric Clapton zawsze szczerze mówił o Led Zeppelin /Invision /East News

Przeszłość w "wylęgarni gitarowych talentów" - grupie The Yardbirds - wzajemny szacunek, przyjaźń od dekad i miano jednych z najlepszych gitarzystów wszechczasów - to punkty łączące Erica Claptona i Jimmy'ego Page'a.

Zanim Led Zeppelin wydali swój debiutancki album w 1969 roku, Cream zagrał już swój pożegnalny koncert w 1968 roku. Grupę prowadzoną przez Jimmy'ego Page'a często porównywano właśnie do Cream i Jeffa Becka. W latach 70. Zeppelini z kolei przyćmili resztę kolegów po fachu.

Reklama

Clapton ocenia Zeppelinów: Bardzo głośni

Portal rockandrollgarage.com przypomniał niedawno fragment jednej z biograficznych książek o grupie. W Led Zeppelin "The Definitive Biography" Eric Clapton zdradził: "Byli bardzo głośni. Uznałem, że niepotrzebnie aż tak. Niektóre kawałki naprawdę mi się podobały, ale robili po prostu za dużo wszystkiego. Uważam, że przesadnie kładli nacisk na wiele rzeczy".

Muzyk twierdził też, że Led Zeppelin kontynuują to, co zaczął Cream, choć w 2012 roku powiedział magazynowi "Uncut", że nie był do końca zadowolony z drogi wybranej przez Page'a i spółkę.

"Był zespół o nazwie Blue Cheer, który, jak sądzę, wymyślił heavy metal. Ponieważ nie mieli oni tradycyjnych korzeni w bluesie, nie mieli misji. Chodziło tylko o to bycie głośnym. Cream też był bardzo głośny, daliśmy się wciągnąć w posiadanie ogromnych wzmacniaczy Marshalla. Ale my mieliśmy naprawdę solidne podstawy w bluesie i jazzie. Led Zeppelin przejął naszą spuściznę, ale potem zabrał to gdzieś indziej, do miejsca, którego nie podziwiałem jakoś bardzo" - dodał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eric Clapton | Pełnia Bluesa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy