#127 Pełnia Bluesa. Sprawdziliśmy soundtrack serialu "Wednesday"
The Cramps, Édith Piaf, The Rolling Stones i znany z muzyki do filmów takich jak "Sok z Żuka" czy "Batman" Danny Elfman - między innymi tym zaskakuje nas soundtrack serialu "Wednesday". Produkcja Netflixa jest teraz na ustach wielu popkulturowych freaków. W #127 Pełni Bluesa przysłuchujemy się dźwiękom towarzyszącym przygodom głównej bohaterki (i sprawdzamy viralową choreografię z balu!).
Od tygodnia na Netflixie możemy oglądać serial "Wednesday" opowiadający historię córki Morticii i Gomeza Addamsów. Mająca alergię na kolory, z warkoczykami, bladą cerą i przeszywającym spojrzeniem nastolatka trafia do Akademii Nevermore, gdzie próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, opanować swoje moce, a przy okazji rozwikłać zagadkę potwora grasującego w lesie.
W rolę tytułowej bohaterki wciela się 20-letnia Jenna Ortega. Twórcami produkcji są Alfred Gough i Miles Millar, a cztery z ośmiu odcinków wyreżyserował Tim Burton (będący też executive producerem).
Serial "Wednesday" na Netflixie. Jak brzmi soundtrack?
W Pełni Bluesa nie możemy przejść obojętnie obok soundtracku serialu. Oryginalna ścieżka dźwiękowa to sprawka Chrisa Bacona i Danny'ego Elfmana. Ten drugi jest autorem muzyki do innych filmów Burtona, m.in. "Edwarda Nożycorękiego", "Soku z Żuka" czy "Gnijącej Panny Młodej".
Oprócz tego pojawiają się piosenki innych artystów. Édith Piaf z "Non, je ne regrette rien" wita nas już w pierwszym epizodzie, podobnie jak Roy Orbison i "In Dreams" oraz "Paint It Black" Stonesów, który to utwór Wednesday gra na wiolonczeli.
Na największą uwagę zasługuje jednak kawałek ze sceny z odcinka czwartego - "Niezapomniany Wieczór". Głowna bohaterka idzie wraz z Tylerem (w tej roli Hunter Doohan) na Kruczą Imprezę - szkolny bal. Tam w zjawiskowej, czarnej sukience - do dźwięków "Goo Goo Muck" The Cramps - wykonuje dziwny, psychotyczny taniec.
Fragment ten stał się viralem, a TikTokowi twórcy odwzorowują ruchy Wednesday.
Choreografię stworzyła sama Jenna Ortega. - Nie czułam się z tym pewnie. Na pierwszy rzut oka widać, że nie jestem tancerką - podkreślała. Inspiracją dla aktorki były m.in. gotyckie nastolatki tańczące w klubach w latach 80.