Elżbieta Zapendowska: Musiałam liczyć trumny
Podczas nagrań trwającej właśnie dziewiątej edycji "Must Be The Music" Elżbieta Zapendowska zdradziła kolegom z jury, co robiła zawodowo, zanim została cenioną specjalistką od emisji głosu.
"Pracowałam jako recepcjonistka w hotelu i bardzo chwaliłam sobie tę pracę" - wyznała na planie "Must Be The Music" Elżbieta Zapendowska.
Jurorka muzycznego show Polsatu rozpoczęła pracę w hotelu Dworcowym w Opolu w latach 60. i pracowała tam dwa lata. Obowiązki recepcjonistki nie były jednak jedynymi, do których oddelegowywana była Elżbieta Zapendowska.
"Oprócz hotelu do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Opolu należało wówczas targowisko, miejska łaźnia i zakład pogrzebowy. Nie zapomnę jak 31 grudnia, jako pracownik przedsiębiorstwa, zostałam skierowana właśnie do zakładu pogrzebowego na inwentaryzację, gdzie musiałam liczyć trumny" - powiedziała Elżbieta Zapendowska.