Dawid Kwiatkowski zaprosił ich na chrzciny swojego przyszłego dziecka. "Granie bez pasji jest niewybaczalne"
Grupa Deceaded z Rzeszowa w swojej twórczości łączy nu metal, rap rock z elementami funku i metalu progresywnego. "Ja mam taki pomysł, aby na chrzcinach mojego przyszłego dziecka ten zespół grał" - zaproponował Dawid Kwiatkowski uczestnikom "Must Be The Music".

W piątek (początek godz. 19:55) zobaczymy kolejnych uczestników programu "Must Be The Music". Kandydatów do sławy oceniają Natalia Szroeder, Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułecka i Miuosh. Muzyczny show Polsatu prowadzą Patricia Kazadi, Maciej Rock i Adam Zdrójkowski.
W programie pojawi się m.in. zespół Deceaded z Rzeszowa. Czterech przyjaciół w swojej twórczości łączy takie style jak nu metal, rap rock z elementami funku i metalu progresywnego.
Dawid Kwiatkowski w "Must Be The Music": Zagracie na chrzcinach mojego przyszłego dziecka?
Muzycy w obecnym składzie pracują od 2017 r., a cztery lata później wydali debiutancką płytę "The Sole Destroyer". Ich koncerty przepełnione są żywiołowością i mocą, którą oddają na scenie publiczności, a jak sami przyznają "granie bez pasji i energii jest niewybaczalne". Na scenie występują w czerwonych kombinezonach, mówiąc, że montują... fotowoltaikę.
Deceaded to Jakub Pałysiewicz (wokal, gitara), Mateusz Bober (gitara), Maks Zieliński (bas) i Kacper Bojda (perkusja).
Deceaded podczas castingu wykonał swój autorski utwór "Trap", co zrobiło szczególne wrażenie na Dawidzie Kwiatkowskim.
"Kacper, skoro ty organizujesz eventy, ja mam taki pomysł, aby na chrzcinach mojego przyszłego dziecka ten zespół grał" - zaproponował perkusiście Dawid Kwiatkowski.
"To zagramy, tak" - potwierdził muzyk. "Zagracie? Wspaniale!" - odpowiedział ucieszony juror "Must Be The Music".