Dawid Kwiatkowski przed "MBTM": "To jest super program"
Rusza nowy sezon "Must Be The Music". Tym razem za stołem jurorskim zasiada m.in. Dawid Kwiatkowski. Przed premierą pierwszego odcinka wokalista opowiedział nam o swoich wrażeniach.

Pierwszy odcinek reaktywowanego show"Must Be The Music" zostanie wyemitowany 7 marca o godzinie 19:55 na antenie Polsatu.
W gronie jury znaleźli się tym razem Natalia Szroeder, Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułecka (Zakopower) i Miuosh. W roli prowadzących widzowie zobaczą z kolei Macieja Rocka, Patricię Kazadi i Adama Zdrójkowskiego.
Dawid Kwiatkowski przed "MBTM": "Jestem dumny"
"To jest super program, jestem dumny z naszej roboty. Mamy wspaniałych uczestników, wspaniałą produkcję, ekstra" - mówił juror o "Must Be The Music". A co było dla niego najtrudniejsze w nowej roli?
"Było kilka takich przypadków, że ktoś dostał cztery razy "nie" i nam wydawało się oczywiste, że ktoś sobie zdaje z tego sprawę już przed występem, że dostanie cztery razy "nie", i że jest to swojego rodzaju performance albo zabawa. A za chwilę musieliśmy zderzyć się z kompletnym niezrozumieniem. Najtrudniejsze było dla mnie zrozumienie, czy naprawdę ktoś sobie robi z nas jaja, czy spodziewał się innego werdyktu, bo czasami to naprawdę koło muzyki nie stało. To, co Miuosh powiedział bardzo sprytnie: 'W programie jest muzyka'” - skomentował.
Czego Dawid Kwiatkowski oczekiwał od "Must Be The Music"?
Kwiatkowski wyznał też, że przed programem miał tylko jedno oczekiwanie. "Chciałem usłyszeć dużo dobrej, autorskiej muzyki. I taką też dostałem. Oczywiście u nas w programie można śpiewać covery, ale to jest - według mnie - trudniejsze zadanie, żeby przekonać nas coverem. Żadnych innych oczekiwań nie chciałem mieć, bo nie wiedziałem, co mnie czeka, nie wiedziałem, jak ja się sprawdzę i jak się będę czuł. A potem okazało się, że czuję się świetnie" - powiedział.
Na koniec jeszcze odpowiedział na pytanie, jak dogaduje się z innymi jurorami. "Jesteśmy z innych środowisk muzycznych, z innych regionów, zostaliśmy inaczej wychowani muzycznie, więc te zdania mamy różne. Ale czy to byłoby ciekawe, gdybyśmy my wszyscy w jednym czerwonym czy zielonym wagonie szli?Ja się cieszę, że się nie zgadzamy, chociaż ciężko się z nimi kłóci, bo mądrych tych jurorów wybrali" - zażartował.