Paris Hilton straciła dom w styczniowym pożarze. Jest przełom w sprawie
W styczniu Kalifornię ogarnęły pożary, które zniszczyły tysiące domów i pochłonęły życie dziesiątek osób. Wśród poszkodowanych znalazła się Paris Hilton, która straciła swój dom w Malibu. Po miesiącach śledztwa śledczy ogłosili przełom - zatrzymano podejrzanego o podpalenie.

W styczniu Kalifornią wstrząsnęła katastrofa, która na długo pozostanie w pamięci mieszkańców hrabstwa Los Angeles. Gigantyczne pożary, które wybuchły 7 stycznia, strawiły Pacific Palisades i okolice Malibu, niszcząc dziesiątki tysięcy hektarów i pochłaniając życie co najmniej 30 osób. Wśród ofiar żywiołu znalazła się Paris Hilton, która straciła swój dom w Malibu.
Pożary w błyskawicznym tempie objęły luksusowe posiadłości, rezerwaty przyrody i nadmorskie wzgórza. Hilton w mediach społecznościowych dzieliła się emocjami:
"Serce mi pęka poza słowami. Siedzenie z rodziną, oglądanie wiadomości i patrzenie, jak nasz dom w Malibu płonie na żywo w telewizji, to coś, czego nikt nigdy nie powinien doświadczyć" - napisała na Instagramie.
Dla Hilton rezydencja była miejscem wyjątkowym. To tam jej syn Phoenix stawiał pierwsze kroki, a córka London przyszła na świat. "To właśnie tam Phoenix stawiał swoje pierwsze kroki i tam marzyliśmy o wspomnieniach na całe życie" - wspominała.
Przełom w śledztwie
Po miesiącach intensywnego dochodzenia, w październiku 2025 r. policja zatrzymała 29-letniego Jonathana Rinderknechta, podejrzanego o świadome wzniecenie pożaru. Mężczyzna miał rozpocząć ogień w sylwestrową noc po pracy jako kierowca Ubera. Początkowo ogień lekko się tlił, jednak kilka dni później przekształcił się w katastrofalny pożar Pacific Palisades.
Prokurator okręgowy Andrew Bill Essayli podkreślił:
"Nie możemy cofnąć zniszczeń, ale aresztowanie i zarzuty to pierwszy krok ku sprawiedliwości dla wszystkich, którzy stracili swoje domy i bliskich".
Rinderknecht odpowiada teraz przed sądem federalnym. Grozi mu od 5 do 20 lat więzienia, a w przypadku udowodnienia udziału w śmierciach ofiar - kara może zostać zaostrzona.
Solidarność i odbudowa po pożarze
Paris Hilton, mimo osobistej tragedii, zaangażowała się w działania pomocowe. Jej fundacja 11:11 Media Impact Team współpracuje z organizacjami wspierającymi poszkodowanych. "Jesteśmy zobowiązani do pomagania tak szybko, jak to możliwe i do wprowadzania realnych zmian dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują" - napisała.
Celebrytka podziękowała również strażakom i ratownikom, nazywając ich "prawdziwymi bohaterami".
Muzyczna podróż Paris Hilton: od debiutu do nowego rozdziału
Choć Paris Hilton jest powszechnie kojarzona z mediami i światem show-biznesu, jej muzyczna kariera również pozostaje istotnym elementem życia gwiazdy.
W 2006 roku Paris wydała debiutancki album "Paris", który osiągnął 6. miejsce na liście Billboard 200 i zdobył status złotej płyty w USA. Singiel "Stars Are Blind" stał się międzynarodowym hitem, utrzymując się przez 12 tygodni na liście Billboard Hot 100. Album zawierał również inne utwory, takie jak "Nothing in This World" i "Turn It Up", które zdobyły popularność w klubach tanecznych.
Po niemal dwóch dekadach Paris powróciła z nowym wydawnictwem "Infinite Icon", którego produkcją zajęła się Sia. Album prezentuje elektro-popowe brzmienia i dojrzalszą stronę Hilton. Znajdują się na nim utwory takie jak "I'm Free" z udziałem Riny Sawayamy, "Fame Won't Love You" z Sia oraz "Adored".
"Bycie w studiu z Sia w jej domu, dosłownie nie wiedziałam, że potrafię śpiewać w ten sposób. Ona wydobyła ze mnie coś, czego nikt nigdy nie zrobił" - mówiła Hilton.
W ostatnich miesiącach Paris wydała również single "Hot One" i "Lighter", ten ostatni we współpracy ze słynnym DJ-em Steve'em Aokim, który trafi na nadchodzący album producenta. W bieżącym roku pojawiła się również płyta z remiksami utworów z "Infinite Icon"









