Reklama

Obituary: Rozliczenie z Roadrunner

W przededniu wydania nowego albumu "Xecutioner's Return" (premiera 28 sierpnia), John Tardy, wokalista legendarnej deathmetalowej grupy z Florydy, opowiedział INTERIA.PL o swoim długoletnim wydawcy, nowojorskiej Roadrunner Records.

Przypomnijmy, że wraz z wydaniem poprzedniej płyty "Frozen In Time", Obituary rozstali się z Roadrunner po 18 latach współpracy.

- Rzeczywiście, to była ulga. Przez ostatnie lata byliśmy naprawdę sfrustrowani obecnością w Roadrunner. Z roku na rok robili dla nas coraz mniej. Uważam, że cały czas dostarczaliśmy im dobre albumy, wiec nie było to tak, że kręcili nosem, mówiąc: Ten album je jest zbyt super. Czego byśmy nie zrobili czy nagrali, nie miało to dla nich większego znaczenia - mówi naszemu serwisowi frontman Obituary.

- Przecież "Frozen In Time", ostatnia płyta dla nich jest zajebistym materiałem, cięższym od wszystkiego, co kiedykolwiek słyszeli. Mówiliśmy im nawet wtedy: "Słuchajcie, jeśli włożycie w to swój czas i wysiłek, po prostu pokażecie nam, że coś się z tym dzieje, to zobaczymy jak będzie". Oni oczywiście, że spoko, że nie ma problemu, że będzie dobrze. A gdy ukazał się album zupełnie odpuścili. Przez nich ta płyta umarła przedwczesną śmiercią. Dlatego nie miałem k**** najmniejszych wątpliwości, że trzeba się z nimi rozstać. Gdybym dalej musiał z nimi współpracować, byłoby bardzo nieprzyjemnie - kontynuuje.

Reklama

Niegdyś, na początku lat 90. Obituary byli dla Roadrunner najważniejsi, to właśnie na nich i Deicide wyrosła cała, dziś potężna firma. Korporacyjna logika wytwórni wzięła jednak górę.

- Sam chciałbym wiedzieć, o co im w sumie chodziło, jaki mieli problem. Nie chcę tu wymieniać nazwisk, ale wiem, że z wieloma innymi muzykami mają tylko same kłopoty. Dzwonią do Roadrunner i tylko stwarzają problemy. My zawsze robiliśmy swoje, graliśmy trasy i nigdy nie było z nami żadnych trudności. Dlatego zachodzę w głowę, dlaczego tak nas traktowali. Jak już mówiłem, cieszę się, że mamy to za sobą i możemy działać dalej - dodał w wywiadzie dla INTERIA.PL Tardy.

"Xecutioner's Return" ukaże się już w barwach brytyjskiej Candlelight Records.

Przypomnijmy także, że grupa zagra w Polsce na dwu koncertach, które odbędą się 8 stycznia 2008 roku w Warszawie ("Proxima") i dzień później w Krakowie (Klub Studio).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Obituary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy