Hunter Fest: Co dalej?

Przypomnijmy, że atmosferę rockowo-metalowego święta pod gołym niebem zepsuły niepokojące sygnały o organizacyjnych kłopotach. Swoje występy w Szymanach odwołały zagraniczne gwiazdy pierwszego dnia: Machine Head, Arch Enemy i Epica.

Pojawiła się też informacja o odwołaniu przyjazdu przez szwedzką grupę Tiamat, szykowaną na główną gwiazdę drugiego dnia.

Arek Michalski, organizator Hunter Festu, liczy jednak, że uda mu się namówić agenta tego zespołu, by występ Tiamatu jednak się odbył. W rozpisce drugiego dnia (piątek, 24 lipca) obecnie figurują: Lipali, Funeral For A Friend i Hunter (duża scena) oraz D-Tails, Mery Pop Ins, Sickroom, Nutshell, Orbita Wiru i Flapjack (scena rockmetalshop).

"Generalnie było bardzo kameralnie. Może 800 osób było na terenie festu. Ale nie o to chodzi. Pierwsza kapela nawiązała fenomenalny kontakt z ludźmi, myślę, że to mocno rozładowało atmosferę. Potem już było z górki. Na dopełnienie Jelonek dał świetny koncert" - napisał grusus na niezależnym forum Huntera.

Na zakończenie imprezy, w sobotę 25 lipca, mają zagrać m.in. Motorhead, Tarja Turunen, Vader i Acid Drinkers.

"Niestety przerosła mnie produkcja tak wielkiego wydarzenia co sprawiło, że dopiero teraz kończone są prace związane z budową infrastruktury całego miasteczka festiwalowego" - czytamy w oświadczeniu organizatora, które pojawiło się w późnych godzinach wieczornych na oficjalnej stronie Hunter Festu.

"W związku z zaistniałą sytuacją bilety oraz niewykorzystane karnety będzie można zwrócić w miejscach w których zostały one zakupione na podstawie paragonu lub faktury. Szczegóły zwrotów podamy w ciągu najbliższych 7dni. Biletów bez ważnego kuponu kontrolnego nie będzie można zwrócić".

Michalski zapowiedział też wydanie "stosownego" oświadczenie po zakończeniu festiwalu, w poniedziałek 27 lipca.

Zobacz rozmowę z liderami zespołu Hunter:

Zobacz teledyski uczestników Hunter Fest 2009.